Reklama
Reklama

Tomasz Lis nagrał Ziemkiewicza na siłowni. Żądają odebrania mu karty członkowskiej!

Tomasz Lis postanowił zadrwić sobie z prawicowego publicysty. Czy obróci się to przeciwko niemu?

Moda na idealną sylwetkę i zdrowy styl życia zatacza coraz szersze kręgi. Siódme poty na siłowni wylewają nawet osoby, których byśmy o to nawet nie podejrzewali. 

Okazuje się, że jednym z amatorów "pakowania na siłce" jest także prawicowy publicysta, Rafał Ziemkiewicz. 

Pech chciał, że to samo miejsce upodobał sobie Tomek Lis, który o swoją tężyznę fizyczną dba już dość długo.

Tym razem na siłownie trafił na wyciskającego Ziemkiewicza i postanowił to uwiecznić. Przy okazji nagrane video zamieścił na swoim Twitterze, oczywiście z odpowiednio drwiącym komentarzem...

Reklama

Wpis Tomka nie spodobał się Jasiowi Kapeli z "Krytyki Politycznej", który postanowił interweniować w tej sprawie u właścicieli siłowni. 

"Nagrywanie osoby bez jej zgody oraz zgody państwa jest niezgodne z regulaminem studia. Poza wszystkim jest to nieeleganckie. Mam nadzieję, że państwo interweniują i zabiorą panu Lisowi kartę członkowską" - czytamy w mailu przesłanym do szefostwa obiektu.

Okazuje się, że właściciele siłowni podeszli do skargi bardzo poważnie. W odpowiedzi na maila zapewnili, że "stanowczo potępiają" zachowanie Lisa i obiecali "dołożyć wszelkich starań, by wyjaśnić okoliczności związane z tym zajściem".

Czy niebawem Tomek będzie musiał sobie poszukać nowej siłowni? Co sądzicie o jego zachowaniu?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy