Reklama
Reklama

Tomasz Lis zabrał głos! Zdementował doniesienia tabloidu!

Hanna Lis (46 l.) ma powody do radości! Wzięła udział w „Azja Express”, a na dodatek dostała własny program, więc biedowanie już jej nie straszne! Niedawno bawiła się w jednej z luksusowych knajp, ale na próżno było szukać u jej boku męża, Tomasza (50 l.). Ten przyznał, że przebywa obecnie w Warszawie, więc tym bardziej może dziwić fakt, że nie świętował wraz z ukochaną.

Niedawno Hanna Lis pożaliła się, że w jej życiu nadeszły trudne chwile. Po tym, jak straciła pracę w TVP, miała zostać niemalże bez środków do życia! A przecież ma na utrzymaniu córki oraz chorą mamę.

Na dowód tego, że teraz żyje bardzo skromnie, pochwaliła się nowymi butami, które kosztowały jedynie 60 zł! Jednak niedługo później na jednej z imprez pojawiła się w złotych sandałkach za 2,5 tysiąca złotych i wiele osób poddało pod wątpliwość, czy rzeczywiście dziennikarka jest taka oszczędna, jak niedawno mówiła.

Reklama

Wygląda więc na to, że bieda u Lisowej to już przeszłość. Zwłaszcza, że paparazzi przyłapali ją na balandze w jednym z najdroższych warszawskich lokali! Wraz z przyjaciółmi świętowała tam zapewne swój udział w "Azja Express" oraz to, że dostała swój autorski program w stacji TVN.

"Super Express" twierdzi, że podczas gdy Hanna imprezuje ze znajomymi w drogich restauracjach, jej mąż Tomasz podróżuje samotnie po Tanzanii. Miał sobie zrobić safari po Parku Narodowym Serengeti i wypoczywać nad Jeziorem Wiktorii.

Rzeczywiście, niedawno dziennikarz opublikował fotkę z wczasów, ale, jak sam zapewnia, obecnie przebywa w Warszawie, a we wspomnianym przez tabloid miejscu nigdy nie był. 

Tym bardziej może dziwić fakt, że skoro jest w stolicy, to nie towarzyszył żonie podczas imprezy w restauracji. Czyżby plotki o kryzysie w ich małżeństwie nie były przesadzone? 

***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy