Reklama
Reklama

Tomasz Stockinger oddał matkę do domu opieki! Barbara Barska poświęciła rodzinie całe życie...

"Ty jesteś moją miłością" - największy przebój z repertuaru Barbary Barskiej – na początku lat 50. ubiegłego wieku nuciła cała Polska. Piosenkarka miała przed sobą wielką karierę, ale zrezygnowała z niej, gdy wyszła za mąż za aktora Andrzeja Stockingera i urodziła syna Tomasza. Dziś ma 94 lata i mieszka w domu opieki...

Matka Tomasza Stockingera - Barbara Barska - była w młodości świetnie zapowiadającą się piosenkarką. Pochodziła z wielodzietnej rodziny (miała jedenaścioro rodzeństwa!), a karierę zaczynała u boku dwóch starszych sióstr, Adrianny i Zofii, z którymi w 1947 roku założyła tercet wokalny Siostry Triola. 

"Były jak muzyczny meteor - nagle błysnęły i tak samo zgasły, ale dane im przez los pięć minut wykorzystały nad podziw mądrze" - pisał o nich w "Historii polskiej muzyki rozrywkowej" Dariusz Michalski. Trzy panny Gospodarczyk (Barbara zmieniła nazwisko na Barska dopiero, gdy zdecydowała się na występy solowe) były pupilkami Henryka Rostworowskiego, który tłumaczył dla nich na język polski teksty największych światowych przebojów, oraz kompozytora i dyrygenta Mieczysława Janicza, który był producentem ich wszystkich nagrań. 

Reklama

W 1954 roku tercet Siostry Triola przestał istnieć, a trzy tworzące go dziewczęta rozpoczęły kariery solowe. Barbara przyjęła pseudonim artystyczny Barska i już pierwszymi swoimi piosenkami podbiła serca Polaków. Jej przeboje - "Ty jesteś moją miłością", "Słowa purpurowe" i "Śliczny biały konik podkówkami dzwoni" - były wielkimi hitami i ukazały się na kilku składankach. 

Barbara Barska nie doczekała się jednak solowej płyty, o której marzyła. Na początku 1955 roku spełniło się za to jej inne wielkie marzenie - została matką! 

 "Wszystkie siostry mamy były utalentowane muzycznie. Mama próbowała kariery solowej, którą przerwała, kiedy ja przyszedłem na świat" - opowiadał Tomasz Stockinger w rozmowie z autorem książki "Gwiazdy błyszczały wczoraj" Januszem Świąderem.

Faktem jest, że wkrótce po ślubie z aktorem Andrzejem Stockingerem i narodzinach syna Tomasza i córki Katarzyny, Barbara Barska zrezygnowała z kariery estradowej i poświęciła się rodzinie. Nie porzuciła jednak swej wielkiej pasji i jeszcze przez ponad dwie dekady śpiewała w chórze Filharmonii Narodowej. 

Była bardzo dumna, gdy Tomasz skończył warszawską szkołę aktorską, a Katarzyna studium Baduszkowej przy Teatrze Muzycznym w Gdyni... Świat Barbary Barskiej legł w gruzach w sierpniu 1993 roku, gdy w wieku 66 lat została wdową. 

Po śmierci męża została sama w dużym domu, a wkrótce potem podupadła na zdrowiu. W końcu przestała sobie radzić. W 2015 roku Tomasz Stockinger w porozumieniu z siostrą oraz synem Robertem podjął decyzję, by umieścić mamę w ośrodku dla seniorów. 

"Mieszkała sama na drugim piętrze. Kiedyś zwichnęła nogę, ja byłem na występach w Polsce, a siostra za granicą. I co robić? Wtedy zadzwoniłem do syna i sobie poradziliśmy, ale takie sytuacje są trudne" - tłumaczył aktor na łamach "Faktu". 

94-letnia Barbara Barska - jak zapewnia Tomasz Stockinger - jest w prywatnym domu opieki otoczona troską i ma wszystko, co potrzebuje, by cieszyć się jesienią życia. Choć fizycznie nie czuje się najlepiej, wciąż jest sprawna psychicznie i ma świetną pamięć. Syn regularnie ją odwiedza. Uważa, że umieszczenie mamy w ośrodku było najlepszym, co mógł dla niej zrobić.  


***
Zobacz więcej materiałów wideo:

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy