Reklama
Reklama

Transpłciowa Michalina Manios była gwiazdą TVN! Niebywałe, jak teraz żyje i wygląda!

Mówiła, że była „dziewczyną zaklętą w ciele chłopca” i że dopiero po osiągnięciu pełnoletności mogła podjąć kroki, by z Michała zmienić się w Michalinę. Dokładnie 10 lat temu usłyszała o niej cała Polska - Michalina Manios była pierwszą osobą transpłciową, która wystąpiła w „Top Model” i w dodatku odniosła sukces, zajmując trzecie miejsce. Po programie próbowała swych sił w modelingu oraz na scenie muzycznej, ale... nie wyszło. Co robi dzisiaj?

Historia Michaliny Manios, która urodziła się jako osoba interpłciowa (osoba posiadająca zarówno męskie, jak i żeńskie narządy płciowe) i latami była - jak sama twierdzi - "dziewczyną zaklętą w ciele chłopca", w 2011 roku poruszyła całą Polskę. 

Kiedy śliczna blondynka wyznała, prezentując się jurorom drugiej edycji "Top Model, że jeszcze niedawno miała na imię Michał, wszyscy współczuli jej, że przez całe swoje życie musiała walczyć, by... naprawić błąd natury i pozbyć się "drobnego defektu", przez który przeszła przez piekło!

Czuła się śmieciem

"Przed operacją czułam się tak, jakbym była rzeczą, śmieciem. Bywało, że z zaciśniętymi zębami czekałam, aż "koledzy" skończą mnie kopać, pluć na mnie i wyzywać. Próbowałam nie płakać, bo łzy tylko potęgowały ich agresję" - opowiadała magazynowi "Show", wspominając, jak wyglądało jej życie, zanim stała się kobietą. 

Mimo sukcesu, jaki Michalina odniosła w "Top Model", jej kariera trwała zaledwie chwilę, a jej istnienie w show-biznesie tak naprawdę ograniczało się do bywania na imprezach i pozowania do zdjęć na czerwonych dywanach i ściankach. 

"Modeling nie był mi pisany, ale marzenia, by śpiewać, wciąż są aktualne" - wyznała w rozmowie z "Angorą", gdy w 2014 roku zapragnęła spróbować swych sił w programie "The Voice of Poland". Niestety, przygoda Michaliny w show TVP2 zakończyła się na etapie przesłuchań w ciemno. Justyna Steczkowska powiedziała jej wtedy, że ma wrażliwość, "kawał" głosu i jest piękna, więc powinna dalej próbować. Ale Michalina Manios zdecydowała się zniknąć z mediów. 

Reklama

Afera finansowa

Dwa lata po jej nieudanym występie w "The Voice of Poland" znów zrobiło się o niej głośno, ale tym razem nie z powodu talentu czy urody, ale... oszustw, jakich rzekomo dopuściła się jej rodzina. W 2016 roku Michalina i jej najbliżsi zostali oskarżeni przez Prokuraturę Okręgową w Sieradzu o wyłudzenie ponad sześciu milionów złotych i ukrywanie majątku przed wierzycielami. 

Firma założona przez rodzinę niedoszłej modelki i piosenkarki miała zdobyć kontrakt na budowę drewnianych domów w Szwecji, ale pieniądze inwestorów wydawała niezgodnie z przeznaczeniem. Michalina Manios zareagowała na oskarżenia, publikując na Facebooku oświadczenie... 

"W związku z pojawiającymi się w internecie i prasie informacjami dotyczącymi mnie i mojej rodziny, oświadczam, że staliśmy się ofiarami medialnych oszczerstw. Nasze podstawowe prawo do godności zostało brutalnie pogwałcone przez osoby ślepo goniące za sensacją, nie zważając na wyrządzenie nieodwracalnej w skutkach krzywdy" - napisała. 

Między Sztokholmem a Łodzią

Afera, jaka wybuchła wokół Michaliny i jej rodziny, sprawiła, że była gwiazda "Top Model" na dobre wycofała się z życia publicznego. Na brak zajęć nie mogła jednak narzekać... 

Dzięki doskonałej znajomości sześciu (!) języków, ukończeniu skandynawistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz literatury, lingwistyki i języków skandynawskich na Uppsala Universitet Michalina Manios zdobyła pracę w firmie zajmującej się zawieraniem kontraktów i prowadzeniem rozmów inwestycyjnych z biznesmenami ze Szwecji.
 
Dziś Michalina dzieli swój czas między Łódź, gdzie mieszka, a Sztokholm, gdzie bywa służbowo. Uczy też szwedzkiego w jednej z najlepszych szkół językowych w Polsce. 32-letnia Michalina Manios w niczym obecnie nie przypomina dziewczyny, którą była, gdy zgłosiła się do "Top Model". 

W ciągu ostatnich lat przeszła ogromną metamorfozę - na zdjęciach, które publikuje w mediach społecznościowych, jest nie do poznania. Czy myśli o powrocie do show biznesu? 

"Muzyka i modeling to moje pasje, które z pewnością będą się przewijać w moim życiu, ale traktuje je jak hobby, bo gdy człowiek traktuje coś zbyt poważnie, często może się rozczarować. Zwłaszcza w tak niestabilnych branżach. Dlatego trzeba robić swoje, rozwijać się, być wdzięcznym za to, co już się ma, nie wymagając za dużo od życia, bo jak zawsze powtarzała mi mama: lepiej się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować" - wyznała portalowi "Walbrzyszek.com" 

***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziesz na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Michalina Manios
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy