Reklama
Reklama

Trudne chwile byłej żony Piotra Polka

Hanna Polk (47 l.), była żona Piotra Polka, rozstanie z aktorem przypłaciła głęboką depresją. Dzięki nowemu partnerowi, Markowi Kurkowskiemu, udało jej się wyjść na prostą. Niestety, mężczyzna 12 stycznia zmarł...

Aktorka została sama z dwójką synów: 5-letnim Frankiem i 8-letnim Kubą. Czuje straszną tęsknotę; w grudniu obchodziła z mężem siódmą rocznicę ślubu.

- Pociesza mnie to, że potrafiliśmy się cieszyć każdą chwilą, nie dociera do mnie śmierć Marka... - mówi w rozmowie z "Faktem". - Choć nasi synkowie są tacy mali, bardzo dobrze wiedzą, co się dzieje.

Mąż pani Hanny przed śmiercią stracił pracę, a dawna firma nie chce wypłacić pieniędzy. Aktorka ma jednak nadzieję, że uda się je odzyskać. Teraz, mimo że jest jej bardzo ciężko, musi wziąć się w garść i znaleźć pracę, która zapewni byt jej dzieciom.

Reklama

- Praca jest teraz dla mnie bardzo ważna. Mogę robić różne rzeczy, cokolwiek - zapewnia. - Role w teatrze i kinie to marzenie, ale w swoim życiu robiłam różne rzeczy. Kiedy z Piotrem po szkole teatralnej wyjechaliśmy do Francji, to sprzątałam, pracowałam w barze szybkiej obsługi, pilnowałam dzieci. Podobno dobrze mówiłam po francusku.

Pani Hanna obecnie mieszka w Zblewie, chce jednak przeprowadzić się do Warszawy, bo - jak twierdzi - ma nadzieję, że tam szybciej coś znajdzie. Wysłała nawet swoje wiersze na konkurs poetycki.

- Muszę zacząć od nowa. Nie boję się, staram się być silna, jestem wierząca, ufam, że Bóg mnie wspiera.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Polk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy