Reklama
Reklama
Tylko u nas

Ufafluniony Jakimowicz-patriota pochłania kebaba na ulicy! "Zniesmaczeni ludzie odsuwali się"

Jarosław Jakimowicz wybrał się ostatnio na miasto, by zaspokoić swój "młodowilczy" apetyt. Gwiazdor TVP jest amatorem tureckich specjałów i ponoć ma nawet swoje ulubione miejsce w Warszawie, bo bywa tam regularnie. Tym razem kebab musiał być tak pyszny, że Jarek pochłonął go w ekspresowym tempie. Najwyraźniej

Jarosław Jakimowicz popularność zdobył rolą w filmie "Młode wilki" - wielkim hicie lat dziewięćdziesiątych. 

Potem "aktorowi" nie szło już zbyt dobrze. Kolejnym "sukcesem" okazał się dopiero udział w jednej  edycji "Big Brothera", gdzie wdał się w udawany romans z Jolantą Rutowicz. 

Z odmętów zapomnienia niespodziewanie wyciągnęła go TVP, gdzie zaszła przed laty "dobra zmiana", gdy władzę przejęło PiS i fotel prezesa objął Jacek Kurski. 

Reklama

Jakimowicz początkowo pojawiał się jako gość w śniadaniówce, głosząc nagle swoje bardzo prawicowe poglądy. Opłaciło się, bo szybko dostał fuchę w TVP Info. Do niedawna prowadził program z Magdą Ogórek, ale to już przeszłość, bo Magda postanowiła odejść, gdyż - jak to ujęła - "mówią z Jarkiem innymi językami". 

Język Jakimowicza to faktycznie sprawa mocno kontrowersyjna, a za swoje wulgarne wpisy był już kilkukrotnie blokowany, chociażby na Instagramie. 

Ostatnio zasłynął z kolei prezentacją swojego pokaźnego domowego arsenału, który zbiera na wypadek wojny w Polsce. 

Jakimowicz pałaszuje kebaba na ulicy

W wolnych chwilach, gdy akurat nie gromadzi broni i amunicji, Jarek lubi posilić się na mieście. Ma też ponoć swoje ulubione miejsce i nie jest to wcale jakaś wykwintna i droga restauracja. 

Na Saskiej Kępie paparazzi "przyłapali" gwiazdora TVP na pałaszowaniu kebaba w cieście, którego pochłaniał w ekspresowym tempie na chodniku przed knajpą, "fafluniąc" się nieco. 

Widok nie należał do najbardziej estetycznych, co ponoć dawali mu do zrozumienia przechodnie... 

"Zniesmaczeni ludzie odsuwali się od przesadnie opalonego celebryty" - mów nam świadek.

Jak udało nam się ustalić, Jarek jest tam stałym klientem i zawsze konsumuje w ten sposób, czyli na chodniku przed lokalem. 

Poniżej mamy dla was nagranie z tej tureckiej uczty Jarka:

Zobacz też:

Krzysztof Jackowski zobaczył, co wydarzy się w kwietniu. Jasnowidz ostrzega Polaków!

Orędzie prezydenta RP Andrzeja Dudy. "Świat z podziwem patrzy na Polaków"

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Jakimowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy