Reklama
Reklama

Widawska odzyskała przytomność

Daria Widawska (31 l.), która w święta trafiła do szpitala, odzyskała przytomność i czuje się już lepiej. Lekarze wykluczyli sepsę. Wszystko wskazuje na to, że aktorkę zaatakowała mononukleoza.

Choroba przyszła pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia. Widawska trafiła do szpitala z podejrzeniem sepsy, miała wysoką gorączkę, traciła przytomność.

Wszystko wyglądało tak poważnie, że przerażona rodzina wezwała księdza. Na szczęście kryzys minął i aktorka czuję się już lepiej - donosi "Fakt".

"Sytuacja została na tyle opanowana, że aktorka została przeniesiona z izolatki na oddział otwarty" - czytamy.

"Jest już dużo lepiej" - mówi Michał Jarosiński, mąż aktorki w rozmowie z tabloidem. "Serdecznie dziękuję wszystkim za słowa wsparcia oraz kwiaty dla żony od redakcji".

Reklama

Pięciomiesięczny Iwo, syn Widawskiej na czas choroby mamy przebywa u dziadków.

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Daria Widawska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy