Reklama
Reklama

Wierzbicka: Nie chcę robić kariery na cyckach!

Właścicielka piersi, które pieszczotliwie nazywa "wielkimi kur..mi", postanowiła maksymalnie wykorzystać swoje pięć minut sławy...

Wygląda na to, że Marta (22 l.) bardzo sprytnie sobie wszystko zaplanowała. Z jednej strony publicznie użalała się na swój wielki biust, a po cichu negocjowała kontrakt z redakcją "Playboya".

Trzeba przyznać, że dawno żadna okładka tego magazynu nie była tak szeroko komentowana i to jeszcze przed pojawieniem się pisma w sprzedaży.

Wierzbicka idzie jednak w zaparte i nadal twierdzi, że jej piersi są dla niej ogromnym problemem, a nagą sesję postanowiła zapewne potraktować jako formę leczenia z nieśmiałości.

Reklama

W programie Agnieszki Szulim wyznała, że nie o taki rodzaj popularności jej chodziło.

"Nie chcę robić kariery na cyckach, a tak trochę wyszło. I jestem teraz tego przykładem, niestety wszystkich interesują cycki" - żaliła się.

Wierzbicka, znana jako Olka z serialu "Na Wspólnej", stwierdziła nawet, że jej publiczne dywagacje na temat uciążliwości, związanych z posiadaniem obfitego biustu, miały pomóc innym dziewczynom, które również borykają się z tym problemem.

Medialne "rozdwojenie jaźni" Marty Wierzbickiej jest zjawiskiem niezwykle fascynującym. To chyba pierwsza polska celebrytka, która wstydząc się swoich piersi, wystawia je na okładce magazynu dla panów.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Wierzbicka | piersi | playboy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy