Reklama
Reklama

Winehouse wciąż w szpitalu

24-letnia Amy Winehouse pozostaje w szpitalu w Londynie, gdyż wyniki badań po jej poniedziałkowym omdleniu "były niejednoznaczne".

Piosenkarka zemdlała w swoim domu w Londynie, a ojciec odwiózł ją do szpitala. "Wydaje się, że nic jej nie jest, ale lekarze zatrzymali ją dla pewności" - powiedziała jej rzeczniczka.

Amy poczuła się źle po tym, jak rozdawała autografy kanadyjskim fanom, którzy czekali na nią przed jej domem cały dzień.

PAP/pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Amy Winehouse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy