Reklama
Reklama

Wojciech Korda jest w ciężkim stanie. Jego żona również potrzebuje pomocy

Wojciech Korda (77 l.) w ostatnich latach podupadł na zdrowiu. Wokalistą Niebiesko-Czarnych opiekuje się żona. Teraz okazało się jednak, że i ona potrzebuje pomocy. Sytuacja nie wygląda najlepiej.

Wojciech Korda kilkanaście lat temu przeżył wielką tragedię. Piosenkarz 1 stycznia 1991 wraz z ówczesną żoną i nowo poznanymi znajomymi wracał z koncertu w Warszawie. Niestety pojazd, w którym podróżował jako pasażer, brał udział w wypadku drogowym pod Poznaniem. Zginęli wszyscy poza Kordą.

Nie był to jednak koniec dramatów w życiu artysty. W 2015 roku Wojciech przeszedł udar i od tego czasu jest przykuty do łóżka. W kolejnych latach zdrowie dramatycznie się pogorszyło, a w efekcie Korda ma za sobą aż sześć udarów. W ich następstwie nabawił się również innych chorób.

Artysta ma poważne problemy z mięśniami i płucami. Jak podaje "Fakt", mężczyzna cierpi na postępującą niewydolność oddechową, parkinsonizm poudarowy oraz cukrzycę. Cztery lata temu żona Aldona opowiedziała w "Fakcie", jak postępowała choroba.

Reklama

Teraz okazuje się, że żona artysty również potrzebuje pomocy. O wszystkim poinformowała Polska Fundacja Medyczna, która przekazała, że sytuacja muzyka i jego ukochanej nie jest najlepsza. Kobieta jest w trudnej sytuacji materialnej, bowiem nie zarabia, a każdą wolną chwilę poświęca mężowi.

Wojciechowi Kordzie można pomóc, m.in. przekazując 1% podatku Fundacji.

Zobacz też:

Wojciech Korda walczy o zdrowie! Potrzebne są pieniądze na leczenie

Bob Saget nie żyje. Aktor znany z "Pełnej Chaty" został znaleziony martwy w hotelu

Zyskały sławę w młodym wieku. Co teraz robią siostry Olsen?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Korda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy