Reklama
Reklama

Wojciech Mann wydał oświadczenie. Dementuje plotki

Wojciech Mann (68 l.) odniósł się do rewelacji, jakie ostatnio pojawiały się w mediach. W oświadczeniu wyjaśnił, że prezes Polskiego Radia wcale nie zarzuciła mu, że ma braki warsztatowe.

Niedawno "Gazeta Wyborcza" (za pośrednictwem swojego portalu internetowego) relacjonowała, że Wojciech Mann podczas rozmowy z prezes Polskiego Radia Barbarą Stanisławczyk rzekomo dowiedział się zaskakującej rzeczy. Z ust kobiety miał paść zarzut, że dziennikarz ma "braki warsztatowe". 

Doniesienia te szybko podchwyciły i przekazały inne media. Takie słowa pod adresem cenionego i doświadczonego radiowca byłyby bowiem czymś zadziwiającym. Rewelacje "Gazety" zdementował rzecznik prasowy PR, Łukasz Kubiak. Nazwał je kłamstwem i zaznaczył, że opisywane spotkanie miało charakter wewnętrzny i postanowiono nie upubliczniać szczegółów dyskusji.   

Reklama

W końcu głos zabrał sam zainteresowany, czyli Wojciech Mann. Dziennikarz nie wytrzymał i opublikował oświadczenie. 

"Relacjonowane w mediach na podstawie nieprecyzyjnych informacji z drugiej ręki spotkanie radiowców z panią Prezes Zarządu PR S.A., Barbarą Stanisławczyk, było, jak to wspólnie uzgodniliśmy, spotkaniem o charakterze wewnętrznym. Skoro jednak w powielanych w różnych miejscach materiałach powraca dotyczące mnie osobiście sformułowanie, chciałbym niniejszym poinformować, że pośród kierowanych przez Panią Prezes pod moim adresem uwag i opinii nie było zarzutu wytykającego mi braki warsztatowe" - napisał.

***
Zobacz więcej materiałów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Mann
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy