Reklama
Reklama

Wymowne słowa Herbuś o Królikowskim. Nie pozostawiła złudzeń

Edyta Herbuś przez lata kariery zetknęła się już z tysiącami rozmaitych opinii na swój temat – od tych dobrych, po skrajnie złe. Bez względu na wszystko wciąż z podniesioną głową realizuje się w karierze scenicznej, a już niedługo wystąpi w nowym spektaklu w gwiazdorskiej obsadzie. Teraz wyjawiła szczegóły projektu i wspomniała o Królikowskim. Aż trudno uwierzyć, jak go oceniła.

Herbuś o swojej pracy. Ujawniła wiele tajemnic

Edyta Herbuś słynie z tego, że odważnie wyraża swoje poglądy, nie obawiając się opinii publicznej. Aktorka nie wstydzi się piętnować hejtu, który spada na nią i innych celebrytów. Jej zdaniem, hejt w ogóle nie powinien być dopuszczalny - tak w prawdziwym życiu, jak i w sieci.

"Spektakl dotyczy tego, że każdy z nas ma jakąś swoją tajemnicę, że każdy ma coś, co jest jego słabością, co uważa, za nieatrakcyjne. Ale prawdziwa bliskość między ludźmi rodzi się wtedy, kiedy mamy odwagę pokazać swoją autentyczność, swoje jasne i ciemne strony i wtedy dopiero można powiedzieć, że jest przestrzeń na spotkanie człowieka z człowiekiem. I ten spektakl jest o tym" - wyjawiła Edyta Herbuś w rozmowie z Jastrząb Post.

Reklama

Gwiazda nie ukrywa, że chętnie przekłada nauki wyciągnięte z pracy na życie prywatne, ponieważ często w pełni się z nimi zgadza. Tym samym ma nadzieję, że spektakl  będzie "opowiedział o tych autentycznych wartościach, za którymi - mam wrażenie - dzisiaj tęsknimy".

Gwiazda z pieczołowitością pracuje wraz z resztą ekipy, by zaprezentować widzom niezapomniane widowisko. Próby trwają już od wakacji, a niebawem całą obsadę czeka pierwsze przedstawienie.

"Bardzo intensywnie, ale też zaskakująco. Proces prób trwa od wakacji, zbliżamy się do pierwszego przedstawienia. Moment, w którym wystartowaliśmy i to, co później się zadziało po drodze, jest dla mnie symbolem tego, o czym jest ten spektakl. Bo ten spektakl jest o ludzkich niedoskonałościach, o tym, że każdy potrzebuje miłości, ale żeby tak naprawdę zbliżyć się do drugiego człowieka, to trzeba trochę odsłonić swoje niedoskonałości" - zaznaczyła.

Herbuś pracuje z Królikowskim. Aż trudno uwierzyć, jak go ocenia

Aktorka nie ukrywa, że Antoni Królikowski mimo wątpliwej opinii wśród internautów i wielu afer, które rozkręca w związku z problemami w życiu prywatnym, w pracy jest niezwykle staranny i sumienny. Do powierzonych mu zadań podchodzi z profesjonalizmem i pieczołowitością.

"Bardzo dobrze. Antek jest bardzo zaangażowany w pracę i też fajnie kreatywny. W ogóle jest zebrana bardzo fajna grupa aktorów. Z większością spotykam się po raz pierwszy i poznajemy się podczas tych prób. Można powiedzieć, że jest to już taka grupa zaprzyjaźnionych ze sobą ludzi, a jeszcze nie wyszliśmy na scenę na spotkanie z publicznością więc mam wrażenie, że wszystko idzie ku dobremu" - podkreśliła.

Herbuś starannie oddziela pracę od życia prywatnego. Nie chce oceniać innych ze względu na błędy popełnione poza sceną. Ferowanie wyroków zamieniła na dialog. 

"Ja w ogóle uważam, że ocenianie drugiego człowieka jest niepotrzebne i nie prowadzi do niczego dobrego. Za dużo tego oceniania jest na co dzień i za dużo z tego wynika podziałów i agresji między ludźmi. Zdecydowanie bardziej stawiałabym na zrozumienie drugiego człowieka, zaciekawienie się nim, jeśli jest inny niż ja i ma inną perspektywę widzenia danej sytuacji, na jakiś dialog. A jeśli ktoś ci nie pasuje i nie jest ci z nim po drodze to zawsze można pójść w drugą stronę, ale ocenianie nie prowadzi do niczego dobrego. Ja staram się tego unikać" - wyjawiła.

Zobacz też:

Helena Englert i Edyta Herbuś olśniewają na czerwonym dywanie

Umęczone stopy Edyty Herbuś na ramówce TVP. Boli od samego patrzenia

Fanów zaskoczyły stopy Herbuś. Nie do wiary, co miała na nogach w upalny dzień

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Herbuś | Antoni Królikowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama