Reklama
Reklama

Z Przybylską coraz gorzej? Z pomocą przybyła mama!

Czyżby stan zdrowia Anny Przybylskiej (35 l.) stale się pogarszał? Jej pobyt w szpitalu ciągle się wydłuża. Ciężar opieki nad trójką jej pociech musiała przejąć mama Krystyna...

Aktorka bardzo źle znosi okres po usunięciu guza. Ponownie trafiła do szpitala, gdzie przeszła kolejną operację.

Gdańscy lekarze próbują wszelakich sposobów, aby jej pomóc. Przerażona Ania zamiast o swoim zdrowiu cały czas myśli o dzieciach, które czekają na jej powrót do domu.

Przy szpitalnym łóżku stale czuwa jej ukochany, Jarosław Bieniuk. Mężczyzna jest także zawodowym piłkarzem i sporo czasu musi także spędzać na treningach i wyjazdowych meczach.

Niewiele wskazuje, aby gwiazda miała szybko opuścić gdański szpital, dlatego poprosili o pomoc babcię Oliwii (11 l.), Szymona (8 l.) i Jasia (2 l.).

Reklama

Pani Krystyna od razu przyjechała, aby się nimi zaopiekować. Teraz robi co może, aby zastąpić im mamę, za którą bardzo tęsknią. 

Mama Ani bardzo martwi się problemami zdrowotnymi córki. Widok umierającego na raka męża do dzisiaj ma przed oczami. Jednak przed wnukami stara się jakoś trzymać.

Nie chce, aby dzieci wyczuły, że z ich mamą nie jest najlepiej.

Dzisiaj najprawdopodobniej będą znane wszystkie wyniki. Wtedy lekarze zadecydują o jej dalszym leczeniu...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska | choroby | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama