Reklama
Reklama

Zaginięcie Iwony Wieczorek. Jasnowidz Krzysztof Jackowski zabrał głos

Niedawno przypadła 11. rocznica przykrego wydarzenia, o którym od lat dyskutuje cała Polska. Mowa o tajemniczym zaginięciu Iwony Wieczorek. Sprawa nie jest wyjaśniona po dziś dzień. Swego czasu zaangażowany w nią był jasnowidz Krzysztof Jackowski. Teraz znów zabrał głos i w zawoalowany sposób wyjaśnił, dlaczego już nie wypowiada się na temat zniknięcia gdańszczanki.

Niedawno minęło 11 lat od jednego z najgłośniejszych zaginięć w historii Polski. W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku Iwona Wieczorek bawiła się wraz ze znajomymi w jednym z klubów w Sopocie. Postanowiła wrócić do domu w Gdańsku sama, piechotą. Szła nadmorskim deptakiem aż w pewnym momencie ślad po niej się urwał. 

Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań i nagłośnienia sprawy nie udało się znaleźć Iwony. Jej los do dziś pozostaje nieznany. 

Reklama

Sprawa została formalnie umorzona w 2012 roku, lecz nadal wiele osób zadaje sobie pytanie, co stało się z Wieczorek. Niedawno do sprawy wrócił Krzysztof Rutkowski. Wraz z ekipą przeszukał tereny, w pobliżu których zaginęła dziewczyna. Przekonywał też, że jego informator wskazał miejsce, w którym rzekomo ukryto istotne dla sprawy dowody. 

Jasnowidz Krzysztof Jackowski o sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek

Swego czasu w poszukiwania Iwony zaangażował się najsłynniejszy polski jasnowidz. Później Krzysztof Jackowski zrezygnował z udziału w akcji i opowiadał, że "mama zaginionej źle go postrzega". 

Minęło tyle lat, a on nadal bardzo często dopytywany jest o kulisy sprawy. Mimo to konsekwentnie milczy. Na wiele tematów wypowiada się chętnie, ale akurat ten omija szerokim łukiem. 

Ostatnio, przy okazji rocznicy zaginięcia Iwony, internauci znów zasypali go pytaniami o Wieczorek. Jasnowidz z Człuchowa postanowił wydać krótkie oświadczenie. Zasugerował w nim, że ma pewną wiedzę, którą mało kto posiada, ale nie podzieli się nią z szerszą publiką.

Myślicie, że takim postawieniem sprawy zniechęci fanów do dalszego dociekania o zaginięciu Iwony Wieczorek? A może wręcz przeciwnie - tylko podsyci ich ciekawość?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Wieczorek | Krzysztof Jackowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy