Reklama
Reklama

Zamachowscy odbierają dzieci Moniki z lotniska!

Monika Zamachowska (44 l.) pożaliła się w niedawnym wywiadzie, że 2016 rok był dla jej rodziny koszmarny, dlatego nie żałuje, że już się kończy. Celebrytka wyznała także, że i Boże Narodzenie nie będzie najweselsze, bo wszyscy spędzą je w rozjazdach. Zbyszek ma w końcu własne dzieci, a z kolei jej pociechy ojca w Wielkiej Brytanii. Jamie Malcolm w ostatnich miesiącach mocno podupadł na zdrowiu, więc wizyta Tomka i Zosi była w te święta dla niego najlepszym prezentem. Z tego powodu ich mama musiała spędzić je samotnie. Tak jak i sylwestra oraz Nowy Rok. Dzieciaki w Londynie zabawiły na dłużej. Nic więc dziwnego, że Zamachowska nie mogła się już doczekać ich powrotu i na warszawskim lotnisku zjawiła się kilka godzin przed przylotem samolotu. Na szczęście czas oczekiwania umilał jej ukochany Zbyszek. Potem całą gromadką wrócili do domu. Trzymamy zatem kciuki, aby 2017 był już dla Moniki nieco łaskawszy!

Graj razem z nami dla WOŚP! Wesprzyj Orkiestrę na pomagam.interia.pl



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy