Reklama
Reklama

Zapendowska o Gosi Andrzejewicz: Widzę głupotę w oczach

Dlaczego jurorka "Must be the music" nie cierpi Gosi Andrzejewicz?

Elżbieta Zapendowska w show "20 m2 Łukasza" nie pozostawiła suchej nitki na polskim show-biznesie. Oto najciekawsze jej wypowiedzi:

O uczestnikach talent show: "Średni wokaliści biorą sobie wybitne piosenki wybitnych wokalistów, czyli Whitney Houston, Barbary Streisand, Stinga to rzadko, Czesława Niemena i polegają na tych utworach już w pierwszym etapie". 

O zwycięzcach telewizyjnych programów: "Kiedy przechodzą oni do własnego repertuaru, jest groza. W Polsce nie ma teraz dobrych kompozytorów, wszystko robią komputery, to jest bardzo plastikowe i napisanie dobrego utworu jest nie lada sztuką, nie mówiąc o dobrym tekście".

Reklama

O Dodzie: "Ja ją lubię, bo to jest wariatka. Chciała się zemścić za to, że powiedziałam, iż śpiewa słabe utwory, bo śpiewa. Gdyby ona miała dobre utwory, dobre teksty to ze swoją bezczelnością zrobiłaby światową karierę".

O Edycie Górniak: "Z nią jest podobnie, tylko ona jest innym rodzajem kobiety. Mogę tylko powiedzieć, że szkoda, że taki wielki, światowy talent został zaprzepaszczony. Ona powinna zrobić światową karierę, mając takie warunki jakie ma, urodę, głos, taką wrażliwość muzyczną".

O Gosi Andrzejewicz: "Nie lubię Gosi Andrzejewicz, całego jej wizerunku, jej wyglądu, jej piosenek, niczego. Bo to jest dla mnie takie typowe bezguście. Takie wypindrzone, mizdrzące się do publiczności, no po prostu nie cierpię czegoś takiego. Wokal taki przyzwoity, tylko jak ja widzę głupotę w oczach i to mizdrzenie się, to wokal jaki by nie był, nie obroni tej osoby".

Zgadzacie się?




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Elżbieta Zapendowska | Doda | Gosia Andrzejewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama