Reklama
Reklama

Zbigniew Zamachowski i Gabriela Muskała zdecydowali się na kolejny krok. Tego jednak nie przewidzieli!

Zbigniew Zamachowski stracił zupełnie głowę dla Gabrieli Muskały, z którą mocno się zbliżył podczas prób do spektaklu "Oszuści". Aktor zdecydował się zakończyć małżeństwo z Moniką Richardson, a teraz zrobił kolejny krok. "Chciał pokazać rodzinie, że łączy ich prawdziwe, głębokie uczucie" - donosi "Na Żywo". Jednak chyba nie takiej reakcji najbliższych się spodziewał...

Informacja o tym, że małżeństwo Moniki i Zbigniewa Zamachowskich była ogromnym zaskoczeniem. 

Zaczęło się od zdjęć paparazzi opublikowanych w jednym z tabloidów, na których było widać, jak aktor (sprawdź!) wyprowadza się z domu na Żoliborzu.

Szybko okazało się, że to koniec ich małżeństwa. Początkowo nawet Monika niechętnie wypowiadała się na ten temat...

"Jestem załamana" - wyznała "Faktowi", prosząc o to, aby dano jej chwile spokoju. 

Po paru dniach Zamachowska jednak postanowiła co nieco opowiedzieć o kulisach jej związku ze Zbyszkiem. W wywiadzie dla tygodnika "Wprost" przyznała, że Zbyszek "zdradził ją z inną", a jego medialna wyprowadzka i wynoszenie mebli doprowadziło ją do szału. 

Reklama

Zbigniew Zamachowski weźmie kolejny ślub?

Szybko okazało się, że faktycznie aktor stracił głowę dla innej kobiety. Z Gabrielą Muskałą lepiej poznał się podczas prób do spektaklu "Oszuści", w której grają kochanków. Najwyraźniej postanowili przynieść pracę do domu...

"Zbyszek znowu się zakochał i to z wzajemnością. Muskała jest aktorką, więc jak nikt rozumie huśtawkę nastrojów partnera. Jest czuła i subtelna, o czym przekonał się, gdy opiekowała się nim, kiedy dopadł go koronawirus. Nie lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. Jest więc przeciwieństwem jego żony" - obwieściło "Na Żywo" kilka miesięcy temu. 

Po miesiącach milczenia głos niedawno zabrał sam Zamachowski, który oznajmił, że nie żałuje podjętych decyzji...

"Jest wiele rzeczy które, gdybym miał na nie wpływ, pewnie zrobiłbym inaczej. Jak każdy popełniałem błędy. Ale staram się nie żałować, bo ten żal niczego dobrego nie czyni. Poza tym mam nieustanne poczucie, że nasze życie jest nie tylko sumą podejmowanych decyzji, ale też wypadkową przeznaczenia. Czemuż ja mam żałować czegoś, co się nie stało albo stało, kiedy nie do końca mam mam na to wpływ" - zapewnił aktor w rozmowie z Onetem.

Wygląda na to, że związek z Gabrielą traktuje bardzo poważnie. Ostatnio zdecydował się bowiem na odważny krok i przedstawił nową wybrankę swojej mamie, z której zdaniem od zawsze bardzo się liczy...

Okazja ku temu nadarzyła się, gdy przyjechali ze spektaklem "Oszuści" do jego rodzinnych Brzezin. 

Na widowni zasiadła oczywiście pani Józefa wraz z ojczymem Zbyszka. Bacznie przyglądali się podczas spektaklu nie tylko Zbyszkowi, ale i partnerujące mu Gabrieli. 

Pani Józefa nie była szczęśliwa, gdy dotarło do niej, że syn rozstał się z Moniką, którą bardzo polubiła.

"Oni są razem szczęśliwi. Monika jest dziewczyną kontaktową, uśmiechniętą i w ogóle nie narzeka" - zachwalała synową kobieta. 

Po spektaklu miała jednak okazję poznać następczynię Richardson. Kobieta jednak podeszła do niej z dużą rezerwą...

"Bardzo ciepło, chociaż z pewną rezerwą przyjęła partnerkę syna" - zdradza "Na Żywo" osoba z otoczenia rodziny, która dodaje, że Muskale nie będzie tak łatwo zjednać sobie przychylność mamy Zbyszka, ta bowiem przypuszcza, że to właśnie przez aktorkę doszło do rozpadu małżeństwa jej syna.  

Mama nie zamierza się jednak wtrącać i przesadnie ingerować w życie dojrzałego już przecież syna. Przyjmie każdą jego decyzję ze spokojem i to nawet tę o kolejnym ślubie.

"Pani Józefa liczy, że jej syn będzie po prostu szczęśliwy" - dodaje źródło gazety.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Zamachowski | Monika Richardson | Gabriela Muskała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy