Reklama
Reklama

Zenek Martyniuk zniknie z show-biznesu? To może być koniec jego kariery!

Czarne chmury zawisły nad przyszłością Zenka Martyniuka (51 l.). Kolejne wybryki syna mogą go wiele kosztować!

O problemach rodzinnych w domu Martyniuków informowaliśmy już wiele razy. Jedyny syn muzyka co rusz wplątuje się w kolejne skandale, a policja bywa częstym gościem w ich domu. 

Niedawno Daniel Martyniuk (31 l.) nawoływał nawet do obalenia rządu.

Król disco-polo, który jest kojarzony z muzyką taneczną i rozrywkową, nie może sobie pozwolić na łączenie swojego nazwiska z politycznymi awanturami.

Czy sytuacja wymyka się spod kontroli?

„Dość błazenady! Ile będziemy się zgadzać na maski? Noszenie fałszywych znaków podporządkowania? Mydlicie ludziom oczy! Najważniejsza jest wolność, której nikt nie powinien nam zabierać! Zniszczyć rząd i władzę rządzącą, to z nimi powinna odbyć się walka! Stop kłótniom wszechpolskim, już raz rozebrano nam kraj w ten sposób! Zniszczyć rząd!” – mówił kilka dni temu Daniel na Instagramie.

Teraz znowu o Danielu jest głośno za sprawą kolejnego wybryku, a cała sprawa trafiła do sądu. Co się stało?

Młody Martyniuk w pogardliwy sposób wypowiedział się na forum o hotelu, w którym nawet nie był.

Publicznie wyśmiewanie nie ujdzie mu płazem, ponieważ właściciel wystosował specjalne oświadczenie, w którym przekazał, że sprawa zostanie rozpatrzona w sądzie.

Zenek nigdy nie angażował się w politykę i nie miał problemów z prawem. Przez zachowanie syna musi nie tylko zeznawać w sądach, ale może także stracić wiele kontraktów reklamowych.

Nic dziwnego, w końcu jego wizerunek został mocno nadszarpnięty, a zamiast o muzyce głośno jest o awanturach i zachowaniu Daniela.

Myślicie, że Martyniuk uratuje swoją karierę?

Reklama

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Martyniuk | Zenon Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy