Reklama
Reklama

Żona dała Więckiewiczowi drugą szansę

Po tym, jak paparazzi sfotografowali Roberta całującego się z inną kobietą, jego żona zażądała podobno, by aktor wyprowadził się z domu. Gdy emocje opadły, postanowiła mu wybaczyć...

Poznali się w 1999 roku, gdy Więckiewicz dołączył do zespołu warszawskiego Teatru Rozmaitości. Ona była tam kierownikiem literackim. Ich miłość przypieczętował syn - dziś 7-latek.

Wyrozumiała, cierpliwa - tak mówią o Natalii znajomi. Od lat jest też menedżerką Roberta.

"Moja żona jest recenzentem wszystkich scenariuszy, które dostaję. Pomaga mi w podjęciu decyzji. Z tym wybieraniem ról to nie jest łatwa sprawa" - mówi aktor.

Kobieta wspiera męża na każdym kroku, i, jak widać po wielu doskonałych rolach, skutecznie doradza. Tyle że im więcej Robert gra, tym mniej ma dla niej czasu.

Reklama

W sierpniu tabloidy zaczęły rozpisywać się na temat jego zauroczenia inną kobietą. Natalia podobno w pierwszej chwili zażądała, by mąż wyprowadził się z domu.

Najwyraźniej jednak, gdy emocje opadły, postanowiła mu wybaczyć. Ale na jasnych zasadach. Jak mówi "Żng" jej znajoma, "podkreśliła, że jeśli znów ją zawiedzie, to ona natychmiast zakończy ich małżeństwo".

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Robert Więckiewicz | związek | kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama