Reklama
Reklama

Żona Tomasza Mackiewicza rok po jego śmierci: Mam straszny żal do...

Anna Mackiewicz, żona Tomasza Mackiewicza, opowiedziała o swoim ostatnim kontakcie z mężem i żalu, jaki w niej pozostał.

Małżonka zmarłego rok temu himalaisty udzieliła wywiadu "Wysokim Obcasom", w którym opowiedziała o wspólnym życiu z Tomkiem.

Wróciła również wspomnieniami do stycznia 2018 roku, kiedy akcją ratunkową żyła cała Polska.

Kobieta nie kryje, że ma straszny żal do Krzysztofa Wielickiego, który kierował wyprawą na K2, o to, że natychmiast nie próbował wysłać po Tomka helikoptera.

"Mieli opłacony depozyt, mogli go wykorzystać na ratowanie Tomka. Straszny jest we mnie ból z tego powodu. Bo śmigło stało gotowe do wykorzystania dla polskiej wyprawy, a ja w tym czasie z chatki w irlandzkiej wiosce organizowałam z kilkoma przyjaciółmi 50 tys. dolarów na zapłacenie za helikopter Pakistańczykom" - mówi Anna Mackiewicz.

Reklama

Podkreśla, że jedna osoba została obarczona ciężarem zgromadzenia niewyobrażalnych środków na ratowanie Tomka, a z drugiej strony wyprawa na K2 miała gigantyczny budżet.

"Trudno nie czuć potwornego żalu i gniewu. Pieniądze są ponad wszystkim" - mówi Anna Mackiewicz.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Mackiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy