Reklama
Reklama

Została szatynką z nudów

Zapewne wszyscy zastanawiali się, dlaczego aktorka Scarlett Johansson, której blond włosy stanowiły wręcz symbol, nagle zapragnęła stać się szatynką. Okazuje się, że przyczyną tej radykalnej zmiany była nuda.

"Nudziłam się pewnego dnia. Padało. Byłam z moją koleżanką fryzjerką i postanowiłyśmy zmienić mój kolor włosów. Próbowałyśmy z różnymi odcieniami, aż wreszcie znalazłyśmy ten właściwy. Podoba mi się" - tłumaczy Johansson, cytowana przez dziennik "Daily Telegraph".

Współczesna Marilyn Monroe - jak bywała nazywana Johansson - swój złoty kolor włosów odziedziczyła po tacie. "Jestem naturalną blondynką - mój tata jest Duńczykiem - odziedziczyłam to po nim" - wyjaśnia aktorka.

Jednak, jak podkreśla aktorka, jej włosy mają raczej kolor ciemnej czerwieni niż brązu.

Reklama
PAP/pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy