ZDJĘCIA | Czwartek, 21 sierpnia 2014 (09:58)
Marta Wierzbicka i jej "wielkie kur..." są ambasadorkami bielizny jednej z firm. W jesienno-zimowej kampanii znana z serialu "Na Wspólnej" celebrytka jest jednak nie do poznania. Dlaczego tak ją wyretuszowano? Stylistka Dorota Wróblewska sesję określa mianem "małego koszmarku" i zastanawia się po co i w jakim celu tak ją "zmasakrowano". "Mamy ładną, młodą dziewczynę o kobiecych kształtach z pięknym ciałem, która po obróbce photoshopa wygląda jak sztuczna lalka. Może było takie założenie, że modelka ma robić wrażenie porcelanowego manekina? Może... Ostatnio lalki w modzie" - pisze na Facebooku.
1 / 3
Marta Wierzbicka po i przed retuszem, fot.Dorota Wróblewska - oficjalny blog, MWMedia
Źródło: