ZDJĘCIA | Piątek, 22 lutego 2019 (07:01)
Meghan Markle (37 l.) zaskoczyła wszystkich swoją decyzją o wyprawieniu baby shower w Stanach Zjednoczonych. Impreza była naprawdę huczna i pojawiły się na niej same gwiazdy. Przylatując do Nowego Jorku Meghan przypomniała sobie czasy, gdy była tam gwiazdą, a nie księżną. Przylot do USA nie był oficjalną wizytą, podczas której Meghan miała reprezentować monarchię, więc najwidoczniej żona księcia Harry'ego (34 l.) pozwoliła sobie na więcej luzu, niż przewiduje to królewski protokół. Była aktorka została przyłapana przez fotografów w bardzo nieformalnym stroju, gdy wychodziła z hotelu, by udać się na lotnisko. Meghan miała na sobie czapkę baseballową, dres i sportowe buty, a w ręku niosła wielką torbę. Do tego na jej twarzy nie była grama makijażu. Nie była także tak miła dla fotoreporterów, jak gdy wciela się w rolę księżnej. Nie uraczyła ich nawet spojrzeniem, czy szerokim uśmiechem. Najwidoczniej wystarczyła jedna wizyta w rodzinnych Stanach Zjednoczonych, by Meghan znów poczuła się jak celebrytka, a nie członkini rodziny królewskiej.
1 / 6
Meghan Markle w USA
Źródło: East News