Frycz nie gryzła się w język, gdy padło pytanie o wydatki. Bez ogródek o wypłacie od partnera
Olga Frycz nie gryzła się w język. Kiedy tylko padło pytanie o podział finansów w związku, jasno wyznała, co o tym myśli. "(...) powinna dostawać wypłatę od swojego partnera za tę pracę, którą wykonuje w domu" - uzewnętrzniła się aktorka. Oto szczegóły.
Olga Frycz to 38-letnia aktorka. Prywatnie była partnerką Łukasza Nowaka, z którym doczekała się córki - Zofii. Ma też córkę Helenę, której ojcem jest Grzegorz Sobieszek. Aktualnie związana jest z tancerzem Albertem Kosińskim.
"Znaleźliśmy się pod kamieniem, tym kamieniem był taniec. Olga zadzwoniła któregoś dnia do Akademii Tańca, w której uczyłem, od pierwszej lekcji cudownie się dogadywaliśmy" - wyznał Kosiński na łamach "halo tu polsat".
Olga Frycz jest bardzo szczęśliwa i nie ukrywa, że z partnerem chce dzielić swoją przyszłość. Otwarcie mówi też o kwestiach... majątkowych. Gdy jedna z internautek zapytała ją, jak warto dzielić wydatki w relacji, nie gryzła się w język.
Celebrytka przyznała, że osoby będące w związku powinny mieć oddzielne konta oraz jedno wspólne - na wydatki i kredyty. Zaznaczyła jednak, że takie rozwiązanie ma rację bytu w związkach, w których dwie osoby pracują.
"Jeśli natomiast jest tak, że jedna osoba pracuje poza domem, a druga zajmuje się domem, wychowaniem dzieci, menedżeruje dom, to wtedy powinna dostawać wypłatę od swojego partnera za tę pracę, którą wykonuje w domu" - mówiła aktorka.
Dlaczego tak?
"Właśnie po to, żeby mieć swoje pieniądze i poczucie niezależności" - skwitowała.
Tancerz Albert Kosiński na łamach "halo tu polsat" podkreślił, że bardzo dobrze czuje się w towarzystwie pociech aktorki. Nie miał problemów, by się z nimi dogadać.
"Wszystko poszło naturalnie. Nie wiem, z czego to się wzięło. Może z tego, że wcześniej pracowałem z dziećmi. (...) Nie było większych problemów, a przynajmniej ja ich nie odczułem. Dziewczynki dobrze się ze mną dogadują, przynajmniej w moim mniemaniu. Należałoby jeszcze je zapytać" - mówił ukochany Olgi.
Zgoda w kwestiach majątkowych i dobre relacje w domu... czego chcieć więcej?
Czytaj też:
Kosiński przerwał milczenie na temat małżeństwa z Frycz. Jest inaczej niż wszyscy myśleli
Plotkowano o ślubie Frycz i jej młodszego partnera, a tu nagle takie wieści
Olga Frycz w końcu była szczera. "Żałuję, że to sobie zrobiłam"