Reklama
Reklama

Gwiazda straciła dorobek życia. Z jej posiadłości nic nie zostało: "Trudno opisać ból"

Paris Hilton przeżywa właśnie trudne momenty życia. Celebrytka straciła dom w Los Angeles i przekazała fanom smutne wieści na temat sytuacji w dzielnicy celebrytów. Posiadłość gwiazdy przestała istnieć. "Trudno opisać ból" - wyjawiła.

W Los Angeles trwa walka z pożarem, który równa z ziemią okoliczne domy i lokale usługowe. Silny żywioł pochłonął także luksusowe wille znanych celebrytów. Poszkodowaną jest również Paris Hilton, która właśnie straciła dom w Malibu.

O swoim dramacie gwiazda opowiedziała w sieci. 

Z jej posiadłości nic nie zostało...

Paris Hilton: Z jej posiadłości nic nie zostało: "Trudno opisać ból"

Gwiazdy Hollywood mierzą się z żywiołem, a o swoich trudach opowiadają za pośrednictwem mediów społecznościowych. Głos w sprawie dramatycznej sytuacji w Stanach Zjednoczonych zabrała Miley Cyrus, która straciła dom, a niedawno na ewakuację zdecydował się też Ben Affleck.

Reklama

Jak się teraz okazało posiadłości Leighton Meester, Adama Brody'ego, Anny Faris i Paris Hilton również zniknęły, a ostatnia z wymienionych celebrytek zrelacjonowała wizytę na miejscu, gdzie kiedyś stał jej dom. Naczelna skandalistka USA wyjawiła, że sytuację, w jakiej znalazł się jej dom zobaczyła w wiadomościach i szybko przybyła na miejsce. Hilton nie ukrywa, że to, co zobaczyła, mocno ją przeraziło, a z jej willi dosłownie nic nie zostało.

43-latka przyznała, że straciła dorobek i łączy się w bólu z innymi osobami, które straciły domy.

"Ciężko opisać ból w moim sercu. Siedzenie z rodziną, oglądanie wiadomości i widok (...) domu w Malibu w telewizji na żywo to coś, czego nikt nie powinien doświadczyć" - opisała.

Na swoje media społecznościowe dodała również zdjęcia, które ukazują skalę zniszczenia.

"Stojąc tu i widząc to na własne oczy, czuję, jakby moje serce rozpadło się na milion kawałków. Ten dom nie był tylko miejscem do życia - to miejsce, w którym marzyliśmy, śmialiśmy się i tworzyliśmy najpiękniejsze wspomnienia jako rodzina. Widzieć, jak obróciło się w popiół... to jest druzgocące, nie do opisania" - dodała na Instagramie.

Gwiazda dodała, że ona i jej rodzina jest bezpieczna, jednak inne osoby nie mają tyle szczęścia i straciły jedyny dach nad głową.

"Tak wielu ludzi straciło wszystko. To nie tylko ściany i dachy - to zdjęcia, pamiątki, niezastąpione kawałki naszego życia. A jednak w tym bólu wiem, że mam niesamowite szczęście. Moi bliscy, moje dzieci i moje zwierzaki są bezpieczne" - czytamy.

Przeczytajcie również:

Napięta sytuacja w LA. Gojdź lęka się o swój dom               

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paris Hilton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy