Reklama
Reklama

Marcin Gortat dostaje ogromną emeryturę. Jest jednak jeden haczyk

Marcin Gortat jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych i najbardziej utytułowanych polskich sportowców. Po latach kariery w USA, w 2020 roku koszykarz zdecydował się przejść na emeryturę. Kwota, która co miesiąc wpada na jego konto jest naprawdę imponująca.

Marcin Gortat spędził kilka lat w najlepszej koszykarskiej lidze na świecie. Zarobił kokosy

Marcin Gortat w rozgrywkach NBA zadebiutował w 2008 roku. Dwa lata spędził w zespole Orlando Magic, po czym przeniósł się do Phoenix Suns. W kolejnych latach polski koszykarz prezentował swoje umiejętności w zespołach Washington Wizards oraz Los Angeles Clippers. Swój ostatni mecz na amerykańskich parkietach Gortat rozegrał w 2019 roku. Rok później sportowiec oficjalnie ogłosił zakończenie kariery.

Lata współpracy z klubami z najlepszej koszykarskiej ligi na świecie sprawiły, że Marcin Gortat może pochwalić się dość sporym majątkiem. Według informacji dostępnych w sieci pochodzący z Łodzi koszykarz na parkietach NBA zarobił ponad 95 milionów dolarów. Według innych źródeł ogólny majątek Gortata szacuje się na około 490 mln złotych.

Reklama

Marcin Gortat może liczyć na sporą emeryturę. Jest tylko jeden haczyk

W 2022 roku Marcin Gortat publicznie wypowiedział się na temat swojej emerytury. W rozmowie z Onetem wyjawił, że świadczenie, które co miesiąc jest mu wypłacane, starcza mu na podstawowe potrzeby. 

"Co miesiąc pobieram świadczenie i jestem zadowolony z jego wysokości. Oczywiście te pieniądze nie wzięły się znikąd. Sam musiałem je zgromadzić, bo każdy zawodnik występujący w NBA jest zobowiązany do tego, aby część bieżących dochodów odkładać na funduszu emerytalnym" - wyjaśniał sportowiec.

Były koszykarz raz na miesiąc inkasuje 700 dolarów. Rocznie na jego konto wpada więc 8400 dolarów, czyli około 33 tysiące złotych.

W rozmowie z portalem Jastrząb Post Marcin Gortat zaznaczył, że pieniądze ze świadczenia przeznaczane są przez niego na konkretne opłaty.

"To emerytura przypisana mi odgórnie. Nie ma ona kompletnie nic wspólnego z moim życiem, ponieważ te pieniądze i tak się rozpływają na rachunki i podatki w Stanach Zjednoczonych" - wyjaśnił.

Co ciekawe, Marcin Gortat na ten moment nie może podjąć się żadnej pracy zawodowej, za którą otrzymałby wynagrodzenie. Jeśli sprzeciwiłby się tej zasadzie straciłby emeryturę.

"Aktualnie udzielam się tylko charytatywnie, ale gdybym na przykład zajął się działalnością trenerską i dostawał za nią wynagrodzenie, to emerytury nie mógłbym pobierać" - wyjaśniał.

Na rzecz wspomnianego wcześniej funduszu Marcin Gortata przez lata kariery zgromadził ponad 4,5 miliona dolarów. Po ukończeniu 50 lat koszykarz będzie mógł go zlikwidować. Najprawdopodobniej więc w 2033 r. na jego konto wpłynie jednorazowy przelew opiewający na około 21 milionów złotych.

Zobacz też:

Marcin Gortat nie oszczędza na przyjemnościach. Niewiarygodne, na co lekką ręką wydaje dziesiątki tysięcy

W walentynki powiało chłodem. Fornal i Gaczorek zamieścili oddzielne wpisy

Potwierdziły się doniesienia ws. Igi Świątek i Darii Abramowicz. Wiedzieli nieliczni

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Gortat | emerytury gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy