Reklama
Reklama
Tylko u nas

Gola ujawnił wysokość gigantycznego czynszu na Złotej 44. Mało kogo stać

Wojciech Gola zasłynął jako uczestnik "Warsaw Shore", ale dziś ma na koncie wiele bardzo dochodowych biznesów. Kilka lat temu zamieszkał w prestiżowym apartamentowcu przy Złotej 44. Przed kamerami Pomponika opowiedział o luksusach, które są tam dostępne. Ale mają one swoją cenę w postaci ogromnego czynszu.

Wojciech Gola rusza z nowym projektem

Wojciech Gola jest znany przede wszystkim jako jeden z założycieli i właścicieli federacji Fame MMA. Zaczynał jednak zupełnie inaczej. Jednym z jego pierwszych biznesów było studio produkcyjne 360studios. Od 2013 do 2018 roku występował w programie rozrywkowym "Warsaw Shore: ekipa z Warszawy".

Później przyszła pora na kolejne projekty internetowe, w tym kontrowersyjny Goats. Ostatnio założył nowy kanał na YouTube, w którym będzie pojawiać się Manuela Michalak z "Big Brothera". Reporter Pomponika miał okazję rozmawiać z Wojtkiem na imprezie z okazji stworzenia współpracy jego spółek. Rozmawiali nie tylko o biznesach, ale i wymiernych korzyściach z nich. Jedną z nich jest mieszkanie w luksusowym apartamentowcu Złota 44. Jak więc się tam mieszka?

Reklama

Wojciech Gola mieszka na Złotej 44

O Złotej 44 w Warszawie słyszał każdy, kto choć trochę interesuje się najbardziej luksusowymi lokacjami w Polsce. 192-metrowy wieżowiec, znajdujący się w dzielnicy Śródmieście, tuż przy Pałacu Kultury, oddano do użytku w 2017 roku, a głośno było o nim niemal od samego początku. Mało kogo stać na wynajmowanie tam apartamentu.

Mieszkania zostały wyposażone w system komputerowy, który umożliwia nie tylko sterowanie klimatyzacją czy oświetleniem, ale też zamówienie posiłku z restauracji. Wynajmujący mają karty magnetyczne, pozwalające na dotarcie wyłącznie na piętro, na którym znajduje się ich lokum.

W samym budynku nie brakuje luksusowych udogodnień, jak 24-metrowy basen, sauna, spa, klub fitness z salą do jogi, sala kinowa, symulator gry w golfa i piwniczka na napoje procentowe. Oczywiście ważnym punktem jest też taras widokowy, z którego roztacza się widok na centrum Warszawy. Wszystko to ma swoją - bardzo wysoką - cenę.

Kiedy zapytaliśmy Wojtka Golę, ile płaci za czynsz na Złotej 44, nie migał się od odpowiedzi.

"Czynsz na Złotej oscyluje w granicach od 20 do ponad 40 tysięcy miesięcznie. Ja płacę właśnie widełki między 20 a 30 tysięcy. Jest to dużo, ale cieszę się, że miałem przyjemność mieszkać w tak luksusowym budynku. Bo to jest super, że budzisz się i masz widok na Pałac Kultury" - mówi nam Gola.

Nie uważa, aby była to "kasa wyrzucona w błoto". Liczne atrakcje w samym apartamentowcu to zresztą nie wszystko - mieszkańcy mają do dyspozycji pomoc konsjerża, która bywa nie do przecenienia.

Wojciech Gola o życiu na Złotej 44

Gola obecnie kończy budowę swojego pierwszego domu w dzielnicy Wilanów, ale czas na Złotej 44 zapamięta na zawsze.

"Uważam, że życie jest jedno. Jeżeli miałem taką możliwość, było mnie na to stać, to cieszę się, że mogłem tego zaznać. To był naprawdę przepiękny widok. Budzisz się, widzisz miasto. To są wspomnienia, których nikt nie odbierze. I miło to wspominam" - przyznaje.

Uważa, że cena za wynajem jest uzasadniona - między innymi ze względu na pomoc obsługi budynku, zwłaszcza konsjerża. Z jego usług zaczął korzystać dopiero niedawno i nie chce nadużywać tego wsparcia, ale docenia tę możliwość.

"Na przykład, jak nie mamy czasu, żeby pójść po jedzenie, które przyjechało. [...] Ale konsjerż nawet, słuchajcie, zrobi zakupy. Napiszecie mu listę zakupów, on zrobi te zakupy za was. Odbierze je" - mówi Gola, po czym dzieli się jedną z historii.

"Zamówiłem jedzenie. I mówię do konsjerża, że - przyjechało jedzenie, proszę odebrać. On mnie nie zrozumiał i myślał, że ma pojechać do restauracji po to jedzenie, przywieźć. I mówię, wow. To jest dopiero luksus. Wyjaśniłem: »Nie, absolutnie, proszę pana. Jedzenie czeka na mnie już tutaj, na Złotej, na dole«. »Panie Wojtku, oczywiście, przyniosę do apartamentu«. Więc jak się gorzej czuję, jak jesteśmy chorzy, czy odpoczywamy po imprezie, to wtedy tak, ale ogólnie staram się nie wykorzystywać konsjerża. Bardzo szanuję tych ludzi. Recepcję, obsługę, ochronę. To są wspaniali ludzie, którzy naprawdę robią świetnią robotę" - chwali ich Gola.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wojciech Gola nie zostawił suchej nitki na kolegach z branży

Dziewczyna Wojtka Goli relacjonuje egzotyczne wakacje na Bali

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Gola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy