Reklama
Reklama

Wdowa po Krzysztofie Krawczyku nie ustaje w remoncie domu. Nie do wiary, co ma teraz w planach

Podczas gdy jedyny syn Krzysztofa Krawczyka gnieździ się w 12-metrowej klitce w Łodzi, jego macocha, Ewa Krawczyk realizuje wciąż nowe wizje aranżacji wnętrz ogromnej willi, którą po śmierci męża dzieli tylko z psem. Właśnie zabiera się za ukochany basen zmarłego przed czterema laty artysty.

W ogrodzie posiadłości Krzysztofa i Ewy Krawczyków w Grotnikach pod Łodzią wciąż znajduje się basen, wybudowany na zamówienie piosenkarza. Artysta spędzał tam wszystkie wolne chwile...

Ewa Krawczyk wprowadza w Grotnikach własne porządki

Niestety, sentyment, jakim darzył basen nie okazał się wystarczającym argumentem dla wdowy. Jak wyznała w rozmowie z "Życiem na gorąco" jedna z sąsiadek:

"Postanowiła zlikwidować ukochany basen męża i w tym miejscu wybuduje fontannę. Zamówiła też sporo nowych roślin i chce wymienić meble ogrodowe". 

Reklama

Wdowa po Krawczyku: remont pomaga jej oderwać myśli

Jak widać, Ewa Krawczyk postanowiła działać z rozmachem. Trudno się jej dziwić, skoro, jak wyznała w rozmowie z "Faktem", remont i odchudzanie są jedynymi tematami, jakie dają jej ukojenie od rozpaczy po śmierci ukochanego męża.

Jak wyznała pół roku temu w tabloidzie, zanim zainteresowała się wnętrzarstwem, było bardzo ciężko:

"Przyznam uczciwie, ludzie mnie męczyli, nie byłam w stanie rozmawiać. Potrzebowałam ciszy i nie chciałam nikogo widzieć, byłam momentami paskudna". 

Na szczęście porządkowanie spraw majątkowych daje wytchnienie, przynajmniej chwilowo. Wdowa po zmarłym 4 lata temu artyści zdążyła już sprzedać odziedziczone po nim mieszkanie w Łodzi i kupić za to apartament w Międzyzdrojach. Wystarczyło jeszcze na nowego Lexusa NX200, który w wersji podstawowej, a raczej nikt nie przypuszcza, by Ewa Krawczyk się na taką zdecydowała, kosztuje ponad 120 tys. zł. 

Wszelkiego rodzaju metamorfozy: tym ostatnio pasjonuje się Ewa Krawczyk

Ostro wzięła się też za własną metamorfozę. Jak wyznała w "Fakcie", musiała wprowadzić zmiany, bo po śmierci męża nabrała zwyczaju zajadania stresów:

"Potrafiłam o drugiej w nocy gotować sobie kiełbasę i smażyć jajka. Miałam tak ogromne łaknienie, iż nie potrafiłam się powstrzymać, hamulców nie było żadnych. Postanowiłam o siebie zawalczyć i powiedziałam stop. Jem wszystko, ale oczywiście uważam na tłuszcze, cukry. Efekty są, bo schudłam i wróciłam do dawnej wagi". 

Obecnie odchudzona i wygładzona Ewa Krawczyk szykuje się do kolejnych poprawek aranżacji. Tymczasem jedyny syn Krzysztofa Krawczyka, niezdolny do pracy z powodu choroby, mieszka w 12-metrowej klitce w starej kamienicy w Łodzi.

Jak zauważył gorzko przyjaciel Juniora, Zbigniew Rybiński w rozmowie z Pomponikiem:

"Krzysiu nie ma dachu nad głową. W przeciwieństwie do jego macochy…"

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Ewa Krawczyk to nowa "królowa życia": apartamenty, nowe samochody...

Wydało się ws. testamentu Krawczyka. Jest świadek i zabrał głos

Ewa Krawczyk po latach wyjawiła prawdę o relacji z mężem. "Dziś, z perspektywy czasu, żałuję"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Krawczyk | Krzysztof Krawczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy