Wojciech Szczęsny i Marina dobrze wiedzą, jak inwestować pieniądze. Na tym zbili fortunę
Wojciech Szczęsny (32 l.) na brak pieniędzy narzekać nie może. Mimo to, bramkarz polskiej reprezentacji stał się jedną z czołowych postaci ostatniej afery premiowej. Za występy w klubie Juventus Turyn rocznie na jego konto wpływa aż 6,5 mln euro. Piłkarz ma jednak głowę do interesów i nieustannie inwestuje swoje pieniądze w nieruchomości. Ciągle mu mało?
Wojciech Szczęsny podczas mundialu w Katarze miał okazję wykazać się niesamowitym refleksem oraz zwinnością, które to niejednokrotnie ratowały naszą drużynę przed kilkucyfrową przegraną. Niestety po odpadnięciu biało-czerwonych z turnieju, w mediach rozpętała się nieprawdopodobna burza, związana z wypłatą gigantycznej premii od premiera Mateusza Morawieckiego. Wielkie emocje budził nie tylko fakt, że rządzący bez opamiętania pragną rozdawać publiczne pieniądze, ale również postawa polskich piłkarzy. Okazuje się, że to właśnie Wojciech Szczęsny wraz z Robertem Lewandowskim, Kamilem Glikiem i Grzegorzem Krychowiakiem chcieli rozporządzać pieniędzmi swoich mniej doświadczonych kolegów. To od nich miał wypłynąć pomysł nierównego podziału środków. Czyżby "starszyzna" polskiej kadry skarżyła się na niewystarczające zarobki? Nic z tych rzeczy. Pensje, które inkasują zawodnicy to zaledwie czubek góry lodowej.
Wojciech Szczęsny wraz z żoną Mariną Łuczenko-Szczęsną z powodzeniem rozkręcił biznes nieruchomościowy. Małżeństwo zajmuje się nabywaniem luksusowych apartamentów, które później samodzielnie remontuje i wykańcza. Ich posiadłości mieszczą się nie tylko w Turynie, w którym na co dzień mieszkają, ale także w innych regionach Europy. Bramkarz i piosenkarka zarabiają sprzedając oraz wynajmując należące do nich apartamenty i mieszkania. Jak udało się ustalić dziennikarzom "Forbesa", Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna są właścicielami m.in. mieszkania w Turynie, apartamentów w Londynie i Warszawie oraz zacisznej willi w samym sercu lasu.
Dwa lata temu wystawili na sprzedaż piękną posiadłość zlokalizowaną pod Londynem, w której przed laty mieścił się szpital psychiatryczny. Budynek jest położony w Barnet, niedaleko Londynu. Po 2000 roku zgodnie z decyzją władz, zabudowania trafiły w prywatne ręce. W miejscu dawnego szpitala wybudowano nowoczesne osiedle mieszkaniowe Princess Park Manor i Friern Village. Na terenie posiadłości znajdują się m.in. kort tenisowy, siłownia, SPA i strzeżony parking.
Wojciech Szczęsny i jego żona postanowili wykorzystać nadarzającą się okazję do zarobienia dodatkowych pieniędzy. W jednym z budynków urządzili nowoczesny apartament. Oferowane wnętrza składają się z czterech przestronnych sypialni rozmieszczonych na 176 metrach kwadratowych. Dwie posiadają oddzielne łazienki, a jedna garderobę. W mieszkaniu znajdziemy także antresolę, natomiast nad salonem rozpościera się pokaźna przestrzeń o wysokości jednej kondygnacji. Lokum wyceniono na 900 tys. funtów, czyli około 4,5 miliona złotych.
W ostatnim czasie inwestycje Szczęsnych dotyczą głównie domów. Niedawno piłkarz i jego ukochana zakupili nieruchomość w luksusowej hiszpańskiej miejscowości Marbella. Małżeństwo rozpoczęło także budowę domu w Warszawie. Trudno jednak powiedzieć, gdzie na stałe osiądą Szczęśni, bowiem zalewie rok temu para ogłosiła zakup działki w Zakopanem. Czy to oznacza, że małżeństwo wybuduje aż dwa domy? Nie można tego wykluczyć.
Wojciech Szczęsny doskonale zdaje sobie sprawę, że za kilka lat będzie musiał rozstać się z piłką nożną. Bramkarz przygotowuje się już do sportowej emerytury i poważnie myśli o swojej przyszłości. Oprócz rozwoju biznesu nieruchomościowego, zawodnik stawia także na własną edukację. Od pewnego czasu uczy się programowania. Fani z pewnością nie mogą sobie wyobrazić, aby po zejściu z murawy, Wojciech Szczęsny zasiadł przed komputerem. Specjaliści z firmy "Kodilla" twierdzą jednak, że programowanie daje wiele możliwości i wcale nie oznacza konieczności pracy na etacie.
"To jednak nie zmienia faktu, że osoby, które dobrze znamy z innych dokonań, wyznają swoją miłość do programowania komputerowego. Kilka lat temu swoją pasję związaną z programowaniem ujawniła Serena Williams. Powiedziała: "To dla mnie ważne, zwłaszcza że mój biznes modowy jest online" - przekonują eksperci z Kodilli cytowani przez "Forbes".
Wojciech Szczęsny słynie z zamiłowania do pięknych samochodów. W przeszłości jeździł już m.in. Porsche Cayenne Turbo S, Mercedesem G63 czy Bentleyem Bentaygą. Jest także posiadaczem Rolls-Royce'a wartego 1,7 mln złotych. Marina Łuczenko-Szczęsna najczęściej jeździ Bentleyem Bentaygą. Ciekawe, czym jeszcze nas zaskoczą...
Zobacz też:
Zenek Martyniuk: Jak dobrze znasz króla disco polo? [QUIZ]
Oto co postanowił sąd. Już wszystko jasne! Pieńkowska mogła liczyć na Giertycha
Nie żyje wokalistka znanego zespołu. Została odnaleziona w jeziorze