Kinga Sawczuk niechętnie pokazuje się publicznie ze swoim partnerem. Już wiadomo dlaczego [POMPONIK EXCLUSIVE]
Kinga Sawczuk pomimo młodego wieku może pochwalić się długą listą sukcesów i wciąż angażuje się w kolejne przedsięwzięcia. W rozmowie z Pomponikiem influencerka przyznała, że w związku ze swoją popularnością musi dbać o to, by życie zawodowe nie przeszkadzało jej w życiu prywatnym i nie wpłynęło negatywnie na związek z partnerem. Czy celebrytka znalazła na to skuteczny sposób?
Kinga Sawczuk swoją przygodę z show-biznesem rozpoczynała jeszcze jako nastolatka. Ambitna influencerka szybko zdobyła ogromne grono fanów i dziś jest jedną z największych gwiazd polskiego internetu.
"Byłam marzycielką i wierzyłam, że moje marzenia się spełnią. Zaczęło się od pasji do nagrywania filmików, a potem ludzie zaczęli mnie oglądać. Wszystko zawdzięczam moim widzom" - mówiła w rozmowie z Polskim Radiem.
Pomimo wielu sukcesów celebrytka nie zwalnia tempa i chce dalej rozwijać swoją karierę - chociaż ma już za sobą debiut na dużym ekranie, nie ukrywa, że marzy jej się kolejna rola.
"Chciałabym być aktorką i grać w filmach na wielkim ekranie. Część tego marzenia już spełniłam. Udało mi się wystąpić w filmie, który był wyświetlany w kinach. Poczułam wtedy, że to jest to, co chcę robić" - dodała.
Niedawno 24-latka została uczestniczką nowego reality show "The 50", w którym celebryci i influencerzy rywalizują ze sobą o główną nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych.
Młoda gwiazda miała okazję zaprezentować się w doborowym towarzystwie - w programie wzięli udział między innymi: Kinga Zawodnik, Manuela Michalak, Ewelina "Ewel0na" Kubiak, Marianna Schreiber czy Laluna.
W rozmowie z Pomponikiem Kinga Sawczuk pochwaliła się tym, że z wieloma gwiazdami startującymi w show udało jej się znaleźć wspólny język. Choć sama przyznała, że na planie "The 50" nie wdawała się w kłótnie z uczestnikami, wciąż musi mierzyć się z negatywnymi komentarzami internautów.
Dlatego też stara się rozdzielać życie prywatne od zawodowego i z dużą ostrożnością udostępnia posty ze swoją drugą połówką.
"Ja nie publikuję tego związku tak mocno (...), po prostu raz na jakiś czas dodam zdjęcie z Michałem" - wyjaśnia nasza rozmówczyni.
"Kiedyś chciałam wpychać Michała w social media (...), ale teraz uświadomiłam sobie, że tak jest lepiej, kiedy każdy ma swoje życie (...), nie chce, żeby to ze sobą kolidowało" - dodała.
W tej kwestii partnerzy są wyjątkowo zgodni - influencerka nie chce zmuszać wybranka do odkrywania się przed internautami i on również nie odczuwa potrzeby zaistnienia w sieci.
"Lepiej, łatwiej nam się żyje, kiedy Michał nie jest aż tak obecny w moich social mediach" - podsumowała 24-latka.
O czym jeszcze udało nam się porozmawiać z Kingą Sawczuk? Przekonajcie się, oglądając nasz wywiad.
Zobacz też:
Kociołek szczerze o relacji z Jeleniewską. Wspomniała o udziale w "TzG"
Albert Kosiński zabrał głos w sprawie plotek o ślubie z Olgą Frycz
Dominika od Hakiela szczera jak nigdy. Tyle przytyła w ciąży