Reklama
Reklama

Wyszła na jaw prawda ws. "Królowej przetrwania". Folwarska stawia sprawę jasno

Niebawem finał programu "Królowa przetrwania", który wzbudza wiele kontrowersji, a plotkarskie media regularnie rozpisują się na temat afer, które powstały w trakcie kręcenia formatu i toczą się dalej pomiędzy jego uczestniczkami. Do sprawy postanowiła się odnieść Edyta Folwarska, która brała udział w poprzedniej edycji. Pisarka zwraca uwagę na to, jak dużą rolę w odbiorze reality-show ma jego montaż.

Edyta Folwarska wprost o "Królowej przetrwania" teraz wszystko jasne

Druga edycja "Królowej przetrwania" wywołała w mediach spore zamieszanie. Nie wynika ono jednak z konkurencji, w których mają się mierzyć uczestniczki, a z osobistych niesnasek między celebrytkami. Praktycznie każdy odcinek wypełniony jest kłótniami i aferami, doszło nawet do tego, że zupełnie przyćmiły one jakąkolwiek rywalizację.

Głos w tym temacie postanowiła zabrać Edyta Folwarska, bohaterka pierwszego sezonu formatu. Okazuje się, że w jednej z uczestniczek widzi spore podobieństwo do siebie.

Reklama

"Obejrzałam pierwszy odcinek drugiego sezonu z ciekawości i był bardzo nudny, ale rozmawiałam ostatnio z Elizką Trybałą, dlatego że ona jest w podobnej sytuacji, w której byłam ja w pierwszym sezonie, czyli montaż potrafi zdziałać cuda" - zdradziła w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.

Edyta Folwarska nie gryzła się w język. Zwraca uwagę na jedno

Edyta Folwarska nie jest zadowolona z tego, w jaki sposób została przedstawiona w programie. Wprost przyznała, że sprawia tam wrażenie wrednej, podczas, gdy naprawdę było zupełnie inaczej.

"Ja wspierałam dziewczyny i się starałam przy niektórych zadaniach. (...) Rozmawiałyśmy na ten temat, że niestety, nie da się wszystkiego pokazać w programie" - po czym dodała, że to w dużej mierze kwestia montażu. "(...) ale każda z nas, wchodząc w to, wiedziała, że tak może być".

Pisarka przyznała, że nie ogląda na bieżąco wszystkich odcinków drugiego sezonu programu, natomiast orientuje się, co się dzieje wokół niego, ze względu na obserwację mediów społecznościowych.

"Tak słyszałam od moich przyjaciół, którzy oglądają drugą edycję, bo ja nie oglądam. Czasami sobie wchodzę na media społecznościowe i czytam, co tam dziewczyny na siebie gadają. (...) Tam są trzy takie postacie, które są bardzo charyzmatyczne" - podsumowała.

Zobacz także:

Wyszła na jaw prawda ws. Daniela Martyniuka. Znajoma się wygadała

Edyta Folwarska wyjawiła ws. zaręczyn. Zaskakujące wyznanie [POMPONIK EXCLUSIVE]

Folwarska wie, kto najlepiej zarabia w disco-polo. Nie gryzła się w język [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Folwarska | "Królowa przetrwania"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy