Reklama
Reklama

Iga Świątek ledwo stała. Nie do uwierzenia, do jakich poświęceń jest gotowa

Iga Świątek ma przed sobą trudne zadanie. Obecnie stara się o powrót na 1. miejsce rankingu WTA. Rozgrywki Australian Open zakończyła w półfinałach, a już za chwilę kolejne zmagania. Trening, który pokazała, jest wycieńczający - nie tylko ona ledwo była w stanie oddychać. Ledwo podniosła się z podłogi.

Jak Iga Świątek zagrała na Australian Open?

Iga Świątek od jesieni zmagała się z licznymi trudnościami. W październiku spadła z pierwszego miejsca rankingu WTA, a jej miejsca zajęła Aryna Sabalenka. W tym samym czasie zakończyła współpracę z wieloletnim trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Obecnie tę funkcję pełni Wim Fissette. Na szczęście dobrze zakończyły się też problemy związane z wykrytymi u niej substancjami.

Reklama

Styczeń upłynął Świątek pod znakiem turnieju Australian Open. Tenisistka zakończyła go z bardzo dobrym wynikiem - dotarła do półfinałów, w których jednak przegrała z Madison Keys. Iga na korcie stara się obecnie nie tylko o zwycięstwo, ale też o powrót do pozycji liderki rankingu WTA. Nic dziwnego, że przed nadchodzącymi meczami trenuje tak ciężko.

Nadchodzące mecze Igi Świątek

W lutym Igę czekają turnieje rangi WTA 1000 w ramach Middle East Swing. Rozgrywki odbędą się najpierw w Dosze, gdzie potrwają od 9 do 15 lutego. Potem przeniosą się do Dubaju, na okres od 16 do 22 lutego.

Świątek ma więc bardzo niewiele czasu na odpoczynek, choć spoglądając na jej publikacje w sieci, to nie relaks zajmuje cały jej czas. Polka intensywnie trenuje w towarzystwie swojego sparingpartnera, Martyna Pawelskiego. Teraz pokazała, jak wyglądał ich ostatni trening - i trudno stwierdzić, które z nich było bardziej wykończone.

Iga Świątek pokazała, jak wygląda jej trening

Przygotowania do rozgrywek w Dosze i Dubaju idą pełną parą. Iga pokazała na Instagramie, jak teraz wyglądają jej treningi. Daje z siebie wszystko z pomocą całego sztabu, w tym Martyna Pawelskiego. Nagrania, które zamieściła tenisistka ukazywały, jak odbija piłkę i pracuje nad motoryką ciała, biegając między pachołkami ustawionymi na korcie. Ale to ostatni film wywołuje najwięcej emocji.

Na trzecim filmie widzimy Świątek i Pawelskiego tuż po zakończonym treningu. Iga stoi pod ścianą zgięta w pół, wyraźnie z trudnością łapie oddech. Po chwili siada na sztywnych nogach na podłodze i dopiero po dłuższej chwili jest w stanie się podnieść. Jakby sam obraz pokazywał za mało, tenisistka dodała jeszcze żartobliwą grafikę nagrobka i napis "I’m ded", co można sparafrazować na "Jestem padnięta".

Co ciekawe, Pawelski miał jeszcze mniej sił od niej. Na udostępnionym filmie widać, jak sparingpartner Igi leży na korcie, opierając się na kolanach i łokciach, z głową schowaną w ramionach. Podczas gdy Świątek jednak dała radę wstać z ziemi, on nawet nie zmienił pozycji. Skutki treningu bardzo mocno się na nim odcisnęły.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Nowe doniesienia w sprawie Świątek. Ma niedosyt

Poleciała do Australii specjalnie dla Igi Świątek

Świątek zapytana o znaną piosenkarkę. Wyjawiła całą prawdę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Świątek | Australian Open
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy