Nie żyje Leo Beenhakker. Smutne doniesienia ze świata sportu
Smutne doniesienia płyną ze świata sportu. W wieku 82 lat zmarł Leo Beenhakker. Były selekcjoner reprezentacji Polski oraz trener Ajaxu Amsterdam i Realu Madryt od lat zmagał się z ciężką chorobą. Spływają kondolencje.
Leo Beenhakker był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2006-2009. Objął tę funkcję po nieudanym dla biało-czerwonych mundialu w Niemczech w 2006 roku. Na początku udało mu się odmienić grę naszej kadry. Na zawsze zapamiętamy historyczne zwycięstwo 2:1 z Portugalią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, z Euzebiuszem Smolarkiem w roli bohatera.
Jednak holenderski szkoleniowiec ma na swoim koncie współpracę z kilkunastoma wielkimi europejskimi klubami. Pracował między innymi w Realu Madryt, Ajaxie Amsterdam czy Feyenoordzie, gdzie zakończył swoją karierę. Zdobył wiele mistrzostw krajowych i pucharów. Słynął ze swojej cierpliwości i dogłębnej analizy.
Niestety, w ostatnich latach życia Beenhakker całkowicie wycofał się z życia publicznego. Trener ciężko chorował.
Jak informował holenderski agent piłkarski Rob Jansen, 82-letni trener od dłuższego czasu nie wychodził z domu.
"Jest ciężko, naprawdę bardzo ciężko. Czasami z nim rozmawiam. On nie opuszcza domu" - wyznał.
Beenhakker zmarł 10 kwietnia 2025 roku, a świat piłki nożnej pogrążył się w żałobie.
Zobacz też:
Rodzina Colina Farrella pogrążona w żałobie. To ogromna strata
Tragiczna śmierć Miss Europy. Rodzina zaprzecza szczegółom podawanym przez prasę