Reklama
Reklama

Oni walczą o złoto, one dopingują. Partnerki polskich siatkarzy w Paryżu

Polscy siatkarze przełamali klątwę ćwierćfinału i awansowali do finału Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W walce o złoty medal olimpijski będą ich dopingować nie tylko kibice. W stolicy miłości są ich piękne partnerki, które dzielą się wesołymi chwilami z fanami na Instagramie.

Nie tylko kibice. Piękne partnerki polskich siatkarzy dopingują ich w Paryżu

Po niemal pięciu dekadach polscy siatkarze znowu wywalczyli sobie szansę na olimpijskie złoto i powalczą o medal w finale Igrzysk w Paryżu. Podczas półfinałowego pojedynku ze Stanami Zjednoczonymi dopingowały ich miliony Polaków przed telewizorami. Również na trybunach w paryskiej hali byli obecni fani biało-czerwonych i krzyczeli ile sił w płucach, by ich ukochani sportowcy wygrali pięciosetowe spotkanie. 

Wśród trzymających za kadrę kciuki były też ich partnerki. Już po triumfie w ćwierćfinale media obiegło nagranie, w którym Bartosz Kurek obejmuje czule żonę i wspólnie przeżywają awans do 1/2 finału w swoich ramionach. Teraz okazuje się, że Anna Kurek, która swego czasu sama grała w siatkówkę, nie jest jedyną wspierającą partnerką. 

Reklama

Na półfinałowe starcie przybyły też inne partnerki siatkarzy. Kciuki trzymała choćby długowłosa blond dziewczyna Tomasza Fornala. 10 lat starsza od niego Sylwia, która na co dzień prowadzi różne biznesy, w tym salon fryzjerski, zjawiła się w białej spódniczce i koszulce kadrowej swojego chłopaka. Była z nią wybranka Norberta Hubera. Sara również prezentowała się w  T-shircie partnera.

Wśród kibiców zasiadła też Katarzyna Olszewska. Kobieta od lat wspiera Marcina Janusza. Można przypuszczać, że jako magister dietetyki z pewnością dba o odpowiednią dietę swojego ukochanego, przyczyniając się tym samym do jego formy. Była również wybranka Bartłomieja Bołądzia i Aleksandra Kołodziejczyk, czyli piękna ukochana Jakuba Kochanowskiego, finalistka konkursu Miss Polonia 2017. 

Klątwa ćwierćfinału przerwana. Polscy siatkarze powalczą o olimpijskie złoto

Ukochane polskich siatkarzy jeszcze trochę zostaną w Paryżu, ponieważ ich ukochani awansowali do finału olimpijskiego. Na szczęście nie będą się nudzić, czekając na ostatni mecz partnerów. Podczas gdy panowie będę omawiać taktykę na spotkanie z Francuzami, panie będą zwiedzać stolicę. Już zresztą to robią, a kadrami ze wspólnych spacerów po francuskich ulicach dzielą się z fanami na Instagramie. Trzymać kciuki za swoich wybranków będą dopiero w weekend. 

Po 48 latach reprezentacja stanie przed szansą na wywalczenie drugiego w historii olimpijskiego złota. Jeśli tego dokona, powtórzy osiągnięcie drużyny Huberta Wagnera z Montrealu. Mecz Polaków o złoto olimpijskie zaplanowano na 10 sierpnia. Start o godzinie 13:00. Jeśli przegrają, wrócą do domu ze srebrem. Coś nam jednak mówi, że przywiązą do kraju krążek w kolorze złotym. 

ZOBACZ TEŻ: 

Walczy o złoto w Paryżu. To przez nią gra w Polsce. Zaczęło się od marzenia

Joanna Opozda znienacka ogłosiła wielkie zmiany. "Nadchodzi nowe"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy