Piotr Żyła ma wsparcie byłej żony. Czułe zdjęcie obiegło sieć

Piotr Żyła miał przyjechać z Pekinu z medalem, skoczek zajął jednak dopiero 21. miejsce w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej.

35-letni narciarz tłumaczył, że zdawał sobie sprawę z pokładanych w nim nadziei. Gdy znalazł się na samej górze, pomyślał o medalu i to go zgubiło - jak stwierdził - "było już po skoku, pozamiatane".

Na szczęście otrzymał wiele wsparcia od rodaków, a także bliskich mu osób, m.in. partnerki Marceliny Ziętek, która wstawiła na Instagramie symbol serduszka i miniaturową fotkę swojej twarzy na tle migawki z Żyłą z konkursu olimpijskiego.

W mediach społecznościowych Piotrowi Żyle próbowała dodać otuchy również jego była żona Justyna Żyła. W relacji na InstaStories zamieściła wspólne zdjęcie, na którym przytula się z byłym i gryzie jego ucho. W podpisie możemy przeczytać:

Kiedy i gdzie oglądać starty Polaków - Sprawdź teraz!

"Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie. Trzymamy kciuki, spełniaj marzenia" - napisała Justyna Żyła na portalu społecznościowym.

Piotr Żyła i Justyna Żyła mają dwoje dzieci: Jakuba (15 l.) i Karolinę (10 l.). Rozwiedli się w 2018 roku po 12 latach wspólnego życia. To jedno z "brzydszych" rozstań, które nie schodziło z nagłówków brukowców. Eksmałżonkowie publicznie prali swoje brudy i nie szczędzili sobie słów krytyki. Była żona skoczka zaistniała w mediach i zyskała dzięki temu popularność.

Wiele razy podkreślała, że to ona zajmuje się dziećmi i opiekuje nimi na co dzień. Po rozstaniu ujawniła kulisy związku ze skoczkiem, pisząc wprost, co Piotrek zrobił jej przed wigilią. Mówiła też o psychicznym znęcaniu się nad nią. 

"Piotrek obrał taką niecodzienną taktykę zniechęcania mnie do siebie. Zaczęło się prawie rok temu. Na dzień przed Wigilią powiedział mi, że ma kochankę. Robił takie różne podchody, żeby mnie psychicznie wykończyć" - napisała.

Zobacz też:

Tak zmienił się Szymon Wydra

prof. Simon: nie przygotowaliśmy się na piątą falę