Reklama
Reklama

Poruszający post Justyny Kowalczyk. Ten gest chwyta za serce

Justyna Kowalczyk po śmierci swojego męża, który zginął podczas jednej z górskich wypraw, postanowiła kontynuować pasję alpinisty i co jakiś czas relacjonuje w sieci swoje osiągnięcia. Teraz opublikowała w mediach społecznościowych wspólną fotografię z Kacprem Tekielim. Okazuje się, że miała ku temu ważny powód.

Kacper Tekieli zmarł w wieku 38 lat

Justyna Kowalczyk od czasu tragicznej śmierci swojego męża systematycznie publikuje posty, w których wspomina słynnego alpinistę.

Kacper Tekieli był wielkim pasjonatem wspinaczki i zdobywał kolejne szczyty. 38-latek zawsze marzył o tym, by w rekordowym czasie zdobyć wszystkie alpejskie czterotysięczniki i pobić tym samym rekord szybkości wejścia na 82 szczyty należący do nieżyjącego już Ueliego Stecka.

Reklama

9 maja 2023 roku przekazał fanom informację o wyprawie na Bishorn (4153 m), dwa dni później o Weissmies (4017 m) i Lagginhorn (4010 m).

Niestety mężowi medalistki olimpijskiej nie udało się wrócić ze swojej eskapady - 17 maja media poinformowały, że sportowiec zginął podczas zejścia z góry Jungfrau w Szwajcarii.

Justyna Kowalczyk kontynuuje pasję męża

Justyna Kowalczyk od tamtego czasu pielęgnuje pamięć o swoim mężu i kontynuuje jego pasję. Wielokrotnie podkreślała, że wraz z synkiem Hugonem chce żyć tak, jak nauczył ich zmarły alpinista. 

"Jestem szczęściarą, że mogłam mu towarzyszyć w tym wszystkim i być obok niego. Miałam czas się z nim pożegnać (...). Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę" - powiedziała w emocjonalnej mowie na pogrzebie ukochanego.

To właśnie dlatego zdecydowała się wrócić do aktywności sportowej i swoje dokonania regularnie relacjonuje w sieci.

Teraz na swoim instagramowym profilu udostępniła zdjęcie z wyprawy, na którą przed laty wybrała się z Kacprem Tekielim. Fotografię opatrzyła ikoną czarnego i czerwonego serca, a także dodała wiele mówiący hashtag z liczbą 20. To właśnie tyle miesięcy minęło od tragicznego dnia, w który służby poinformowały, że wspinacz i instruktor zginął podczas zejścia z góry w Stechelbergu.

Justyna Kowalczyk ostrzega fotografów amatorów

Pomimo dużej aktywności w mediach społecznościowych Justyna Kowalczyk podkreśla, że niechętnie pozuje do zdjęć i często jest poirytowana zachowaniem reporterów oraz fanów, którzy fotografują ją z ukrycia.

"Nieszczególnie lubię zdjęcia. Od dekad jestem fotografowana w każdej możliwej sytuacji. Z ukrycia ostatnio najczęściej (...) To nie jest fajne" - zdradziła na swoim profilu.

Zobacz też:

Justyna Kowalczyk opublikowała post z okazji rocznicy ślubu. Pospieszyła się jednak o dwa dni

Justyna Kowalczyk pamięta o zmarłym mężu w dniu jego 40. urodzin

Justyna Kowalczyk przemówiła 1,5 roku po śmierci Kacpra Tekielego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Kowalczyk | Kacper Tekieli
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama