Słynny piłkarz przyznał się do zdrady. Teraz publicznie przeprasza swoją ukochaną

Neymar - słynny piłkarz grający na co dzień w barwach Paris Saint Germain, a także reprezentacji Brazylii - zszokował fanów zaskakującym wyznaniem, które opublikował na swoim instagramowym profilu.

31-latek w swoim obszernym wpisie przyznał się wprost do tego, że zdradził swoją partnerkę. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że jego wybranka jest w ciąży. Jeszcze niedawno Brazylijczyk i Bruna Biancardi chwalili się wspólnym zdjęciem i przekazali internautom wiadomość o tym, że spodziewają się pierwszej pociechy.

Choć wiele wskazywało na to, że sportowiec nareszcie się ustatkował i znalazł miłość życia, najnowszy wpis sugeruje, że jego związek został wystawiony na poważną próbę.

Para zaczęła spotykać się w 2020 roku i przez pewien czas utrzymywała swój związek w tajemnicy. Zeszłego lata w mediach pojawiły się plotki o rzekomym romansie Neymara. W wyniku tego, Bruna i reprezentant Brazylii początkowo postanowili się rozstać.  Ostatecznie akochani pokonali jednak kryzys i pogodzili się na początku tego roku.

W połowie kwietnia Biancardi ogłosiła publicznie, że jest w ciąży. Spokój w ich związku jednak nie potrwał zbyt długo. Gracz Canarinhos przyznał bowiem, że dopuścił się zdrady. O wszystkim poinformował na swoim oficjalnym profilu.

"Robię to dla was i dla naszej rodziny. Usprawiedliwiam to, czego nie da się usprawiedliwić. Bardzo potrzebuję cię w naszym życiu. Widziałem, jak bardzo cierpiałaś z powodu tego, co zrobiłem i jak mimo wszystko stałaś u mojego boku" - zaczął gwiazdor piłki.

"Bru, prosiłem cię już o wybaczenie moich błędów, ale czuję, że powinienem zrobić to jeszcze raz i publicznie to potwierdzić. Jeśli sprawa prywatna stała się publiczna, przeprosiny muszą być publiczne" - kaja się napastnik PSG.

Neymar miał zdradzać Brunę Biancardi z blogerką Fernandą Campos, która wyznała, że zawodnik zaprosił ją do swojego mieszkania w Sao Paolo. Podobno nie miała pojęcia, że piłkarz jest w związku z brazylijską modelką. Twierdzi również, że nie czuje się winna, bowiem wie, że gracz PSG pozostawał z partnerką w "otwartej relacji".

Jakiś czas temu media informowały, że wybranka 31-letniego gwiazdora pozwala mu na spotkania z innymi kobietami, o ile przestrzega on określonych zasad. Brazylijczyk miał "nie całować się ze swoimi kochankami", a także "zachowywać dyskrecję".

Wygląda na to, że tym razem nie wywiązał się przynajmniej z jednego z warunków tej osobliwej "umowy". Czy Bruna Biancardi przyjmie publiczne przeprosiny i wybaczy Neymarowi?

Zobacz też:

Sergio Carrallo mógł zostać gwiazdą Realu Madryt. Wybrał związek z milionerką Caroline Stanbury

Jan Tomaszewski zbulwersowany postawą polskiej reprezentacji. Surowa ocena biało-czerwonych 

Szokujący zapis w intercyzie Cristiano Ronaldo i Georginy Rodriguez. Modelka może sporo zarobić