Reklama
Reklama

Szokujące wyznanie sportsmenki. "Czułam, że nie zasługuję, by być kochaną"

Iwona Guzowska to sportsmenka, ale i była posłanka. Jakiś czas temu odsunęła się ze świata mediów. 51-latka udzieliła niedawno wywiadu, w którym wyjawiła, co u niej aktualnie słychać. Gwiazda sportu wróciła pamięcią do swojej niełatwej przyszłości.

Iwona Guzowska długo zmagała się z przeszłością

Iwona Guzowska wielokrotnie wspominała, że jej dzieciństwo nie było usłane różami. Sportsmenka została adoptowana. W jej rodzinie dochodziło zaś do konfliktów. Guzowska z tego powodu zmagała się z problemami w życiu dorosłym. Długo myślała, że nie zasługuje na miłość, o czym opowiedziała w rozmowie z portalem Plejada.

"Nie musiałam tego od nikogo usłyszeć, nie musiałam też dochodzić do takiej konstatacji sama. Ja po prostu przez długie lata czułam, że nie zasługuję na to, by żyć i być kochaną. To był fakt (...) że na to nie zasługuję. Ja to miałam wpisane w każdą komórkę mojego ciała" - przyznała.

Reklama

O tym, że jest adoptowana, Guzowska dowiedziała się przypadkiem - od kolegów z podwórka. Kiedy w płaczu pobiegła do mamy, ta próbowała ją pocieszyć. 

"Znam tę historię z opowieści mamy. Miałam wtedy kilka lat, bawiłam się z dziećmi na podwórku i to od nich usłyszałam, że jestem znajdą. Zaryczana wbiegłam na czwarte piętro i poskarżyłam się mamie, jakie rzeczy wygadują moi koledzy. Ona mnie przytuliła, wzięła na kolana, otarła moje łzy i powiedziała, że to prawda. 'Ale dzięki temu jesteś wyjątkowa, bo my cię wybraliśmy' - wyjaśniła. Podobno wytarłam nos w rękaw i poszłam dalej się bawić" - powiedziała.

Iwona Guzowska ujawniła prawdę o swoich relacjach

Iwona Guzowska nie ma wątpliwości, że trudna przeszłość zaważyła na jej nieudanych relacjach. Nie była w stanie zbudować trwałego związku, kiedy sama czuła się ze sobą po prostu źle.

"Jak mogłam zbudować relację z kimś, kto będzie ciepły, oddany i wspierający, skoro sama tak się nie czułam? Wchodziłam w związki, nie mając świadomości schematów, w których funkcjonuję. Nic więc dziwnego, że byłam w nich samotna. Moje relacje rozpadały się jedna za drugą, a ja zastanawiałam się, co z tymi ludźmi nie tak" - powiedziała.

Choć Guzowska nigdy nie korzystała z pomocy specjalisty, dziś czuje, że udało jej się pokonać trudności z dzieciństwa. Wprost przyznaje, że jest w dobrym miejscu.

"Tak. Jestem o tym przekonana. I to jest wspaniałe! Daje mi to zupełnie inną jakość życia. Choć tak naprawdę niewiele się zmieniło. Generalnie jest tak, jak dawniej. Natomiast we mnie zmieniło się wszystko. Nie tylko wiem, ale też czuję, że zasługuję na to, co najlepsze. Jestem gotowa, by dalej grać z życiem kartami, które ono mi rozkłada" - skwitowała we wspomnianym wywiadzie.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

A jednak to nie były plotki o Agacie Wróbel. Potwierdziła smutne wieści

Znów pojawią się plotki o relacji Świątek i Abramowicz. To koniec

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iwona Guzowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy