Tomasz Fornal czekał do ostatniej chwili. Tak w tym roku wspiera WOŚP
33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za chwilę. Atmosfera jest odrobinę niespokojna, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia związane z Jerzym Owsiakiem. Właśnie ten moment wybrał sobie Tomasz Fornal, by po raz kolejny dołożyć swoją cegiełkę do WOŚP.
33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. W tym roku atmosfera jest wyjątkowo gęsta, ze względu na oburzające, niepokojące listy, jakie otrzymał Jerzy Owsiak. Teraz prezes fundacji WOŚP rozchorował się tuż przed najważniejszym wydarzeniem.
23 stycznia odbyła się konferencja, w której Owsiak nie mógł wziąć udziału ze względu na swój stan zdrowia. Na wydarzeniu odczytano jego list, w którym poinformował, że w weekend postara się już być w formie. Jerzy odniósł się w nim też do tego, co go spotkało.
"Okazuje się, że podłość nie zna żadnych granic. To, co się wydarzyło [...] zszokowało nas" - pisał rozgoryczony.
Służby już zajęły się nadawcami wspomnianych niewłaściwych wiadomości, ale sprawa wywołała sporo szumu w mediach. Wiele osób postanowiło publicznie poprzeć działania WOŚP, inne wspierają akcje zbiórkami. Reakcje rodzimych gwiazd sportu są jednak bardzo zróżnicowane i nie zawsze przychylne.
Wiele gwiazd postanowiło odnieść się do przykrej sytuacji, w której znalazł się Owsiak. Jedne wyrażają swoje poparcie wprost, przekazując prezesowi WOŚP słowa otuchy, inne - organizują aukcje lub wydarzenia związane z akcją fundacji. W licytacjach, jakie wystawili znani, można zdobyć usługi między innymi od Igi Świątek, Roberta Lewandowskiego, a nawet Julii Szeremety.
Krytyki nie żałowała mu za to Marianna Schreiber, znana z konserwatywnych poglądów. Wiele osób zastanawiało się, jak w tym roku zareaguje Tomasz Fornal, który w poprzednich latach wspierał zbiórki. W sieci właśnie pojawiło się oświadczenie siatkarza - oraz całkiem nowa aukcja.
Tomasz Fornal uczestniczył w akcjach WOŚP w poprzednich latach, ale w 2025 roku czekał do ostatniej chwili, by wystawić swoją zbiórkę. Mimo że pojawiła się tuż przed finałem, bo 23 stycznia, bieżąca wylicytowana kwota wynosi już 6100 złotych. Licytuje 19 osób, które mają jeszcze całe 7 dni na ściganie się o wygraną, można się więc spodziewać, że niedługo cena za atrakcję od siatkarza wzrośnie.
W tym roku Fornal zaoferował kolację dla dwóch osób w dowolnym miejscu w Polsce. Na jego profilach w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie.
"W tamtym roku była licytacja WOŚP, to w tym toku też wypadało zrobić. W tamtym roku był trochę rozszerzony pakiet. W tym roku zrobimy tylko kolację, coś zjemy dobrego, pogadamy, pożartujemy, troszkę pośmieszkujemy, poopowiadamy coś. Ty, osoba towarzysząca, ja" - obiecuje Tomasz.
Siatkarz zostawia wybór miejsca zwycięzcy aukcji.
"Gdzie, nie wiem? Coś się ustali? Może jakieś większe miasto, może zabiorę cię do jakiejś kultowej restauracji w Jastrzębiu-Zdroju, się pomyśli. Na pewno się dogadamy, na pewno termin i miejsce damy takie, żeby mi i tobie pasowało. [...] Zapraszam serdecznie" - zapewnił Fornal.
W opisie aukcji sportowca czytamy, że poza kolacją zwycięzca zgarnie też gadżety z autografem Tomasza.
Zobacz też:
Tomasz Fornal wyjawił prawdę ws. relacji z Dodą
Na WOŚP kolejna aukcja z udziałem Musiała. To może być hit
Nawet Zalewski już nie wytrzymał w sprawie Owsiaka i WOŚP. Ma dość
Krzysztof Ibisz otwarcie o WOŚP. Wprost skomentował zbiórkę Macieja Musiała