A tacy już byli pewni. W "Farmie" Danusia nieźle zagrała Michałowi na nosie
Takiego zwrotu akcji w programie "Farma" jeszcze nie było. Scenarzyści "Gry o tron" mogliby się uczyć od Danuty, która w mistrzowski sposób ograła Michała i Ananasa. Nie tylko jej decyzja wywołała szereg komentarzy widzów, ale też słowa, które powiedziała podczas nominacji. Zareagował na to nawet wyeliminowany wcześniej Erwin.
W poprzednich odcinkach "Farmy" nadawanej na antenie Polsatu zobaczyliśmy, jak Michał Sokólski i Łukasz "Ananas" Olichwer doprowadzili do odejścia Erwina Kornackiego. Uczestnik ostrzegał ich wtedy w liście, jaki zostawił:
"Karma wraca. Mam nadzieję, że dosięgnie tych, którzy na to zasłużyli" - napisał.
Jak napisał teraz w sieci jeden z widzów, "karma wróciła bardzo szybko". Po tym, jak decyzją męskich uczestników programu Farmerem Tygodnia został Ananas, on i Michał zdecydowali, że do pojedynku nominują Danutę, po czym zaczęli namawiać ją na wybranie jako konkurentki Kai. Wydawało się, że wszystko idzie po ich myśli, a jeszcze przed radą farmy obaj byli bardzo pewni siebie.
"Jak my coś postanowimy, to tak jest. Ja, Ananas i Wiola jako główni rozdajemy karty" - cieszył się jeszcze rano Michał.
Nie mógł być bardziej w błędzie. Wszystko wyszło na jaw, kiedy Danuta ujawniła wreszcie, kogo wybrała do następnej konkurencji, mającej zadecydować, kto pozostanie na farmie i dostanie się do finału.
Danuta Gołębiewska w 32. odcinku "Farmy" zaskoczyła wszystkich. Przy okazji wydało się, że ma świetne zdolności aktorskie - kłótnia, w którą rzekomo wdała się z Kają, była tylko udawana, by uspokoić podejrzliwość Michała i Ananasa. Kiedy prowadzące, Ilona i Milena Krawczyńskie, zapytały, kogo nominuje, ogłosiła:
"Jestem mała jak ten kot, ale waleczna jak lwica. I walczę zawsze w obronie słabszych, więc do pojedynku wyznaczam Ananasa" - ogłosiła łowiczanka.
To nie jedyne słowa, jakie padły. 38-latka mocno podsumowała też dotychczasowe postępowanie Sokólskiego i Olichwera.
"Ja i Kaja już nieraz stanęłyśmy do pojedynku w obronie tejże »przyjaźni«. Mężczyzna powinien mieć trochę więcej klasy i jeśli chce, to tutaj mógł wystąpić w pojedynku Michał, który chwali się, że ma dużo siły i umie pokonać każdego. A nie każą »powyjadać« się nam, kobietom, nawzajem. Nowa talia kart" - zakończyła z mocą.
Powiedzieć, że Michał i Ananas po tym oświadczeniu byli wściekli, to jak nic nie powiedzieć. Zarzucili jej hipokryzję i tchórzliwość. Jednocześnie zmyślali Kai prosto w oczy, że nie wystawili jej Danucie. Sokólski krzyczał nawet, że gdyby nie on, to dawno by jej w programie nie było. Jak się okazuje, widzowie programu całą sytuacją postrzegają zupełnie inaczej.
Na profilach społecznościowych programu Polsatu obecnie przetacza się prawdziwa burza. Jak rzadko wszyscy widzowie są jednak zgodni. Już wcześniej wiele osób krytykowało nieustanne knowania uczestników, ale tym razem triumfują razem z Danutą i Kają. Jako jeden z pierwszych odezwał się też Erwin Kornacki, który nie tak dawno sam powiedział, co myśli o Michale i Ananasie.
"Albo grubo, albo wcale!" - napisał teraz Erwin.
"A ostrzegałeś, że karma wraca" - odpisał mu jeden z internautów.
Decyzja Danusi w "Farmie" spotkała się z powszechnym poparciem. Nawet osoby, które do tej pory za nią nie przepadały, teraz chwalą jej odwagę.
- "Danusia, pokazałaś klasę! Michał był aż purpurowy z tej złości"
- "Danusia, jestem z Ciebie dumna! Pięknie rozegrane! I jacy zdziwieni, że ktoś im się postawił. Majstersztyk!"
- "Nie myślałam, że kiedyś to napiszę, ale Danuśka wow! Pokazałaś tej dwójce, gdzie ich miejsce!"
- "Przez wszystkie odcinki, odkąd Danka przyszła na farmę, jej nie lubiłem, ale dzisiaj zyskała respekt w moich oczach, brawo"
- "Spodziewałam się, że Danka coś zrobi i się nie da, ale nie sądziłam, że zrobi to z taką klasą"
- "Michał, ty beznadziejny człowieku. Nie miałeś w sobie honoru i mówisz takie rzeczy"
- "Chciałabym, aby Michał odpadł z rąk dziewczyn, którymi tak chciał zarządzać"
- "Nawet jeśli Danusia przegra (a mam nadzieję, że nie) to przynajmniej pokazała, że nie jest kukiełką w czyimś teatrzyku" - czytamy w komentarzach na Instagramie.
Nowe odcinki "Farmy" można oglądać od poniedziałku do piątku o godzinie 20:10 na Polsacie. Już dziś przekonamy się zatem, czy w pojedynku wygra Danusia, czy Ananas. Jak myślicie, kto przejdzie do finału, a kto opuści program?
Zobacz też:
Finał "Farmy" zbliża się wielkimi krokami. Widzowie już wiedzą