Górniak i Allan Krupa wylecieli z kraju. Nieoczekiwanie znaleźli się w centrum koszmaru
Edyta Górniak i Allan Krupa wylecieli do Tajlandii, by świętować 21. urodziny syna diwy. Niestety, jak już wiadomo, na terenie stolicy pięknego kraju miejsce miała seria przerażających wstrząsów. Osoba z otoczenia zabrała głos i wyjawiła, w jakiej sytuacji jest gwiazdorska rodzina.
Edyta Górniak i Allan Krupa nie mają za sobą łatwych chwil. Niedawno młody muzyk rozstał się z ukochaną, a szczegóły zakończenia związku nieoczekiwanie ujrzały światło dzienne. Przy okazji diwa weszła w konflikt z tatą byłej swojego syna.
Choć wydawało się, że świętowanie 21. urodzin Allana w Tajlandii to dobry pomysł i sposobność, by nareszcie odpocząć od stresów - media powiadomiły, że w piątek miało miejsce poważne trzęsienie ziemi - i to w Bangkoku, czyli stolicy kraju. Czy Allan i Edyta są bezpieczni?
Głos zabrała osoba z otoczenia Edyty Górniak i Allana Krupy. Fani mogą odetchnąć z ulgą.
"Edi była wstrząśnięta, gdy w dniu urodzin Allana doszły do niej wieści o (...) trzęsieniu ziemi (...) Docenia, że ona z synem są zdrowi i mogą cieszyć się bliskością, zwłaszcza że od dawna nie spędzali ze sobą tyle czasu" - przekazano w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Mimo wszystko chęć do celebracji stała się tylko wspomnieniem.
"Wydarzenia zepsuły radosne świętowanie. Edi trudno się skupić na zabawie, kiedy widzi wokół siebie tyle nieszczęścia. (...) na wyspie, na której przebywa, wstrząsy były odczuwalne. Edi docenia fakt, że urodziła się i może koncertować w kraju, w którym pod tym względem jest bezpiecznie" - zauważyło wspomniane źródło.
Edyta chciała choć minimalnie polepszyć Allanowi smutny dzień i zabrała głos. W sieci złożyła mu serdeczne i pełne uczuć życzenia.
"Trochę za dużo przeżyłeś jak na swoje 21 lat Synu mój. Wolałabym, żeby Twoja droga życia była lżejsza przyjemniejsza i spokojniejsza. Niestety ani moje ramiona, ani moje doświadczenie, ani żadna książka nie nauczą Cię tego, czego nauczą Cię o sobie sami ludzie. I niestety tylko Praktyka czyni mistrza..." - napisała na Instagramie diwa.
Górniak nie zapomniała wspomnieć, że syn to dobry człowiek o otwartym na ludzi sercu.
"Mimo ryzyka i bolesnych lekcji, zawsze jednak lepiej jest szukać w ludziach Dobra. Bo bycie dobrym, jest jedynym słusznym. I jedynym Normalnym, w tym nienormalnym świecie (...)" - kontynuowała.
Post spotkał się z ciepłym przyjęciem odbiorców.
Czytaj też:
Syn Steczkowskiej przyjaźnił się z Allanem. Teraz ostro mówi ws. rozstania. "Pranie brudów"
Doniesienia w sprawie syna Górniak nadeszły w ostatniej chwili. To nie były plotki o Allanie Krupie
