Kurdej-Szatan nie wytrzymała po tym pytaniu. "To jest za trudne"
Śmierć historyka Mariana Turskiego poruszyła Barbarę Kurdej-Szatan, która podziękowała mu publicznie za jego niezmienną postawę i zaangażowanie. Prezenterka zmierzyła się z pytaniem o autorytety w obecnych czasach w rozmowie z jednym portali.
Marian Turski zmarł 18 lutego 2025 roku, w wieku 98 lat. Dziennikarz i historyk, który był jednym ze świadków zdarzeń z przeszłości, spędził większość zawodowego życia na przypominaniu o tym, co wydarzyło się w latach 40. ubiegłego wieku.
18 lutego 2025 roku zmarł historyk i dziennikarz Marian Turski. Śmierć świadka historii poruszyła Barbarę Kurdej-Szatan. Prezenterka zamieściła na Instagramie nagranie sprzed trzech lat z Turskim.
Barbara Kurdej-Szatan w odniesieniu do swojego wpisu na Instagramie po śmierci Turskiego została zapytana przez portal Świat Gwiazd o obecność autorytetów w dzisiejszych czasach. Choć na początku podkreśliła, jak bardzo są potrzebne, tak potem przyznała, że pytanie o ich wskazanie jest za trudne.
"Wiesz co, przepraszam, ale to jest za trudne pytanie, żeby teraz coś powiedzieć takiego. Nie wskażę ci, bo ja zawsze robię tak, jak czuję. Myślę, że wiele jest osób naprawdę, które można podziwiać na świecie i się inspirować" - wybrnęła ostatecznie.
Barbara Kurdej-Szatan w swoim wpisie na Instagramie podziękowała Turskiemu za jego działania w ostatnich latach. Do swoich słów załączyła nagranie ze zmarłym historykiem. "Marian Turski o byciu nieobojętnym i o demokracji (...). Dziękujemy, panie Marianie" - napisała aktorka ze smutkiem.
We wspomnianym fragmencie słychać, jak Turski opowiadał o sprawach, które bardzo często nagłaśniał publicznie. Zaznaczał przy tym, że zawsze trzeba się liczyć ze zdaniem mniejszości. Jeszcze niedawno mówił o tym na żywo przed samym królem Karolem III, kiedy był honorowym gościem podczas obchodów w Oświęcimiu.
"Z ogromnym smutkiem żegnamy Mariana Turskiego, naszego skromnego i serdecznego kolegę, a przy tym wyjątkowego strażnika pamięci, wybitnego człowieka, którego głos był słyszalny na całym świecie" - napisano na łamach tygodnika "Polityka".
Zobacz też:
W TVP właśnie zdecydowano. Los Kurdej-Szatan się odwrócił
Kurdej-Szatan oficjalnie ogłosiła światu nowinę, a tu takie doniesienia