Magdalena Lamparska mierzy się ze złośliwymi komentarzami w sieci. "To nie jest tak, że to po mnie spływa"
Nie od dziś wiadomo, że bycie osobą publiczną wiąże się z byciem ocenianym przez społeczeństwo. Przekonała się o tym Magdalena Lamparska, która w najnowszym wywiadzie ujawniła, że często zmaga się z krytyką w mediach społecznościowych. "Mam takie momenty, że muszę odłożyć telefon" - wyznała gorzko.
Magdalena Lamparska to bez wątpienia jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek. Mało kto wie, że oprócz prężnej kariery na wielkim ekranie celebrytka jest ogromną pasjonatką gotowania. Jej zajawka do kuchni doprowadziła ją do wydania książki pt. "Babka w formie" - spisu słodkich przepisów. Jak sama przyznała - wszystkie wypieki robiła "na oko", eksperymentując z odpowiednimi składnikami. Jednakże "Babka w formie" to nie tylko zbiór smacznych dań - to także opowieść o łamaniu stereotypów kobiet i stawianiem granic między oczekiwaniami świata, a własnymi potrzebami.
"Chciałam zbudować pomost między emocjonalnym światem aktorstwa a spokojem domowej powtarzalności i rutyny. Wykluczające się przestrzenie zaczęły współpracować ze sobą, w sentymencie do tego, co przekazały mi kobiety w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie. To nie jest profesjonalna książka kucharska, tylko zbiór spotkań przy stole, kiedy brakuje słów. Cisza. To najlepsza recenzja moich wypieków, kiedy po pierwszym kęsie pojawia się błoga cisza i próba nazwania wszystkich smaków. Najważniejszym składnikiem tych przepisów jest miłość do rodziny, przyjaciół, wdzięczność za drogę i pragnienie uchwycenia wyjątkowej chwili" - czytamy w opisie książki.
W jednym z ostatnich wywiadów dla "Radia Złote Przeboje", aktorka otworzyła się na temat mniej kolorowej strony swojej zawodowej codzienności, ujawniając, że za fasadą medialnych sukcesów, kryją się również negatywne komentarze. W szczerej rozmowie z Marzeną Rogalską, przyznała, że nieprzychylne słowa internautów niejednokrotnie bardzo ją dotykają i zostawiają bolący ślad.
"O mnie na przykład pojawiają się nieładne komentarze, że jestem gruba. To też nie jest tak, że to po mnie spływa. Marzy mi się to, żeby kobiety doceniały się po prostu za to, jakie są. Każdemu możemy się podobać lub nie - i ma do tego prawo w jakiś sposób" - wyznała.
37-latka dobitnie podkreśliła, że nigdy nie będzie w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom ludzi. Zrozumiała, że w świecie, w którym opinie są tak różnorodne, dążenie do bycia idealnym jest skazane na porażkę. W momentach większego przytłoczenia, stara się nie korzystać z telefonu i przerzucić swoje aktywności na codzienne obowiązki - m.in. kulinaria.
"Świat jest okrutny. I nie mamy na to wpływu. Więc lepiej się zająć tym, na co mamy wpływ - czyli na nasz stosunek do tego, co się pojawia. Ja chroniąc moje dzieci przez telefonami, czy obecnością w sieci, tłumaczę, że o mnie pojawiają się nieładne komentarze, że jestem gruba i powinnam być jakaś. (...) Ja rozumiem, że Ty możesz tak uważać, ale jak to na mnie wpływa? Co to zostawia w moim ciele? (...) Często mam takie momenty, że muszę odłożyć telefon, muszę znaleźć to miejsce, które jest moją bazą. W moim przypadku może być to gotowanie" - podsumowała.
Zobacz też:
Lamparska wzięła rozbieg i schudła aż dziesięć kilo. Teraz zachwyca sylwetką
Magdalena Lamparska i Eryk Lubos grali parę i zostali parą. O ich romansie mówiła cała Polska
