Oburzenie po ostatnim odcinku "Kanapowców". "To już jest serio dramat"
Programy stacji TTV oraz ich uczestnicy wielokrotnie budzili już mieszane uczucia widzów, a nawet kontrowersje. Tym razem internauci nie zostawili suchej nitki na bohaterze formatu "Kanapowcy". Trudno im się dziwić - nieznajomość podstawowych warzyw w jego wieku wywołuje zaniepokojenie.
Stacja TTV zasłynęła z takich programów jak "Gogglebox. Przed telewizorem" czy "Królowe życia". Wielu uczestników tych formatów okryło się z czasem raczej złą sławą. Program "Kanapowcy", mający też swój wariant "Kanapowczynie" ma w założeniu promować zdrowy tryb życia, właściwe odżywianie i inne pozytywne nawyki.
Niedawno rozpoczęła się emisja 5. sezonu, w którym bierze udział pięcioro uczestników z pokolenia Z. Produkcja informuje, że ich średnia wieku to 22 lata, a średnia waga - 101 kilogramów. Trener Krzysztof Ferenc ma pomóc im zmienić niezdrowe zwyczaje. W ostatnim odcinku bohaterowie mieli samodzielnie przygotować zdrowe posiłku, co nie obyło się bez problemów. Widzów szczególnie zbulwersowało zachowanie Kacpra.
19-letni Kacper Pawlak pochodzi z Łodzi. Pracuje w restauracji fast food i uwielbia spędzać noce przed komputerem. Do jego ulubionych dań należą parówki i spaghetti. Lubi też słodkie, gazowane napoje i nie przepada za ruchem. W trzecim odcinku "Kanapowców" wraz z pozostałymi uczestnikami musiał poznać, z czym wiąże się zmiana diety - i nauczyć się gotować.
Jak się okazuje, 19-latek do tej pory nie miał zbyt wielu doświadczeń z warzywami. Nie zna nawet jednego z najbardziej pospolitych - jak por. Kiedy rozpakowywał w kuchni zakupy, zaczął zastanawiać się, co właściwie trzyma w ręce. Kiedy towarzysząca mu matka zachęcała go, by zgadł - i podpowiedziała nawet, że zaczyna się na literę "P", usłyszała w odpowiedzi:
"Pietruszka?" - usiłował zgadnąć Kacper.
Jego odpowiedź wyraźnie rozbawiła kobietę, jednak nie w ten pozytywny sposób.
"Nie! Mam dosyć. To w ogóle jest nierealne, co ja słyszę" - ogłosiła.
Przed kamerami uczestnik rozważał jeszcze takie opcje jak szczypiorek i natka pietruszki. Nie trzeba chyba dodawać, jak bardzo te rośliny różnią się wizualnie (nie mówiąc o smaku czy przeznaczeniu) od pora. Widzowie też najwyraźniej nie wierzyli w to, co obejrzeli.
Już tylko przed kamerami, z daleka od Kacpra, jego matka wyjaśniła, czemu pełnoletni syn nie zna tak zwyczajnych warzyw.
"Nigdy od podstaw sam obiadu nie ugotował. To jest lenistwo, bo można sobie pospać do 12:00, a jak mama ugotuje to, co on lubi, no to idziemy tylko, podgrzewamy i jemy" - ogłosiła.
To wyjaśnienie nie spodobało się widzom. Byli załamani brakiem wiedzy Kacpra, ale postawa kobiety, która nie nauczyła go samodzielności, też wywołała zgryźliwe komentarze w sieci.
- "Chłopie, to jest por. To już jest serio dramat. Przykre"
- "To jest lenistwo, ale obustronne. Jak mamusia nie nauczyła, to co teraz wymaga?"
- "Ten sezon to nauka dla rodziców!" - piszą widzowie.
Zobacz też: