Rubik i Glam nagle wpadły tam na Derpienski. To się nie skończy dobrze
Jeszcze niedawno mówiło się o konflikcie pomiędzy Agatą Rubik i Anetą Glam. Wygląda na to, że panie jednak się pogodziły. Wybrały się nawet na wspólny brunch, ale Miami najwyraźniej jest małe: celebrytki wpadły prosto na Caroline Derpienski. Takie spotkanie nie mogło przejść bez echa – ostatnia z pań już zamieściła mocne oświadczenie w sieci.
Środowisko naszych rodzimych celebrytek w Miami jest dość nieliczne, nic zatem dziwnego, że większość z nich nie tylko się zna, ale nawet przyjaźni. Agata Rubik i Aneta Glam w przeszłości wielokrotnie obdarzały się wyrazami sympatii, jednak jakiś czas temu nagle się to skończyło.
Glam krytykowała niedawno miejsce zamieszkania Piotra i Agaty Rubików, jednak nawet to nie przeszkodziło im w pogodzeniu się. Ostatnio Agata rozwiała wszelkie wątpliwości na Instagramie:
"Po pierwsze, to ja się z Anetą nie pokłóciłam, więc też nikt się nie godził, a po drugie, faktycznie rozmawiamy i bardzo doceniam to, że Aneta mnie przeprosiła, bo nie każdy potrafi przepraszać" - napisała.
Teraz obie panie wybrały się na brunch, czyli anglosaski odpowiednik naszego drugiego śniadania. W tej samej restauracji pojawiła się jednak najmniej oczekiwana osoba - i na nowo wywołała zamieszanie.
Piotr Rubik chwilowo wyjechał z Miami, a Agata w tym czasie zadbała o damskie rozrywki. W niedzielę ujawniła, że zaplanowała na mieście brunch - a jej towarzyszką okazała się właśnie Aneta. Zamieściły w sieci zdjęcia i nagrania ze spotkania. Rubik żartowała przy tym z faktu, że dalej jest zablokowana na Instagramie przez Glam.
"W Miami się dzieje. Nie mogę oznaczyć Anety, bo wciąż jestem zablokowana" - ogłosiła Agata.
Już po chwili obie panie ujawniły, kto jeszcze pojawił się w tym samym lokalu.
"I oczywiście kto przyszedł na brunch?" - zapytała retorycznie Agata.
"Moja najlepsza przyjaciółka" - zakpiła Aneta.
Ironia w tym sformułowaniu jest wyraźna, bo "przyjaciółką" okazała się Caroline Derpienski. Celebrytce towarzyszył jej partner, którego wciąż nazywa Dżakiem - co wyraźnie widać na nagraniu, które pokazała Glam. Oczywiście sama zainteresowana nie mogła tego przemilczeć.
Derpienski i Glam od dawna mają trudne relacje. To właśnie Caroline niedawno ogłosiła triumfalnie, że Aneta rozstała się ze swoim milionerem. Jej reakcja na nagranie, jakie pokazały Rubik i Glam, była bardzo gniewna. Zamieściła oświadczenie, w którym przypomniała o pozwie sądowym, jaki wniosła. Chodzi o upublicznianie jej wizerunku.
"Nie tylko ja pozywam panią Kurp. Również chcę nadmienić, że mężczyzna [którego Glam ma również intensywnie obserwować - przyp. red.] pozywa od siebie. Pierwsze kroki prawne zostały poczynione" - ogłosiła.
Caroline nie kryła też goryczy postawą Agaty Rubik, która nie miała nic przeciwko pokazaniu nagrań z nią w restauracji.
"Widzę, że osoby takie jak Agata Rubik również powinny zostać ukarane. (...) Takie osoby również powinny za współudział zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej" - napisała.
Czyżby szykowała się kolejna sprawa sądowa?
Zobacz też:
Przełom w relacji Agaty Rubik i Anety Glam