Uczestnicy "Farmy" przesadzili"? Widzowie wytknęli, czego mają już dosyć
Do finału programu Polsatu "Farma" coraz bliżej. Atmosfera się zagęszcza, sojusze między uczestnikami zmieniają się niespodziewanie, codziennie pojawiają się też nowe konflikty. Widzowie wyrazili już zdecydowaną opinię, co sądzą o zachowaniu bohaterów.
Program "Farma" doczekał się już 4. edycji. Uwielbiany format Polsatu ma świetną oglądalność, a uczestnicy już wielokrotnie dostarczyli widzom mocnych wrażeń - choć nie zawsze pozytywnych. Na nudę z pewnością nie można narzekać.
W 4. sezonie programu odpadli już Wojtek Gawron, Katarzyna Tarnogórska, Jan Smoliński i Patrycja Cieśla. Julia Grabowska i Arwena Tarasiuk zrezygnowały same. Szczególnie dwie ostatnie eliminacje wywołały wielkie kontrowersje.
Po tym, jak z "Farmy" odpadł Janek, płakali wszyscy uczestnicy - poza Danką, która wcześniej wielokrotnie się z nim spierała. Z kolei Patrycja rozpłakała się na transmisji live po tym, jak przegrała i opuściła tytułową farmę. Tymczasem sezon wszedł już w ten etap, w którym uczestnicy rywalizują o udział w półfinałach. Stawka jest wysoka, ponieważ przegrani automatycznie są zagrożeni eliminacją.
Nad poczynaniami uczestników programu czuwają prowadzące - Marcelina Zawadzka oraz siostry Milena i Ilona Krawczyńskie. Zadania zlecają rolnik Szymon Karaś i ekspertka kulinarna Beata Oleszek. Nawet ich opieka nie może jednak zapobiec licznym konfliktom. Wiele z nich wynika z nietrwałości sojuszy, które rozpadają się, kiedy tylko czyjaś pozycja wydaje się niepewna.
Choć widzowie uwielbiają skandale i małe dramaty, to wydaje się, że tym razem najwięcej sympatii wywołują najmniej konfliktowe postacie. Niedawno wydawało się, że faworytką widzów jest Wiola - trenerka personalna, zajmująca się fitnessem. Wiele osób kibicowało też Erwinowi - ale jego losy ważą się obecnie z powodu przegranej w konkurencji.
Na liście "zagrożonych" poza Erwinem znajduje się obecnie Danuta, która przegrała z Wiolą i która w ostatnich tygodniach zasłynęła jako najbardziej konfliktowa uczestniczka - oraz Kaja, która przegrała w konkurencji z Michałem. Ten ostatni pokazał też, jak łatwo jest w programie zmieniać strony: w minionym odcinku nieoczekiwanie wraz z Ananasem połączył bowiem siły z Bandim i Surferem.
Choć publiczność często przyciągają telewizyjne "dramaty", to wydaje się, że uczestnicy 4. sezonu zwyczajnie z nimi przesadzają. W komentarzach nie brakuje uwag widzów, że bohaterów programu bardziej zajmuje knucie, niż pieczołowita realizacja zadań. Rzeczywiście z wieloma z nich mieli już poważny problem.
- "Michał wielki budowlaniec, a nie wie, jak przybić dno skrzynki"
- "Ja to się zastanawiam, po co tacy nieudacznicy pchają się do takiego programu, jak nie mają zielonego pojęcia o robocie przy zwierzętach. Chyba tylko się ośmieszać"
- "Zamiast dbać o zwierzęta, to uczestnicy żrą się między sobą"
- "Chłopy jak dęby, a żaden nie potrafił porządnie zbić solidnych skrzynek. Szymon może się przyczepić" - czytamy w komentarzach.
Póki co wiele osób zgadza się, że na największe pochwały zasługuje Bandi, czyli jedyny pozostały - po odpadnięciu Jaśka - z góralskiego duetu ojca i syna.
- "Bandi najlepszy"
- "Jak zwykle Bandi uratował sytuację"
- "Dla mnie najlepszy jest Bandi, super gość, żadnej pracy się nie boi" - pisali widzowie po zadaniu polegającym na zbieraniu pomidorów.
A waszym zdaniem kto powinien zgarnąć główną wygraną, czyli 100 tysięcy złotych i tytuł Super Farmera? Nowe odcinki "Farmy" można oglądać od poniedziałku do piątku, na Polsacie, o godzinie 20:10.
Zobacz też:
Finał "Farmy" zbliża się wielkimi krokami. Widzowie już wiedzą
Patrycja odpadła z "Farmy" i zalała się łzami. W tle konflikt