Katarzyna Warnke przerwała milczenie po rozwodzie. Niebywałe, jak podsumowała 6 lat małżeństwa
Katarzyna Warnke (46 l). i Piotr Stramowski (36 l.) nie są już małżeństwem. Sprawa rozwodowa pary doczekała się finału. Z tej okazji, aktorka opublikowała w mediach społecznościowych intrygujący wpis. W ten sposób podsumowała ostatnie 6 lat swojego życia.
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski wczoraj zakończyli swoje małżeństwo. Para spotkała się na sali sądowej, gdzie w przeciągu zaledwie 18 minut ich relacja przeszła do historii. Jak donoszą media, każde z nich zupełnie inaczej przeżywało ten dzień. Podczas gdy Piotr Stramowski sprawiał wrażenie odprężonego i pogodnie nastawionego do rozwodu, na twarzy Katarzyny Warnke malował się smutek.
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski nigdy nie powiedzieli publicznie, jaka była bezpośrednia przyczyna ich rozstania. Między wierszami można było jednak wywnioskować, że wraz z pojawieniem się na świecie córki Helenki, ich relacja została wystawiona na ciężką próbę.
"Myślę, że dziecko też nas obciążyło bardzo. Prowadziliśmy naprawdę bardzo śmieszne życie. Byliśmy w show-biznesie taką hollywoodzką parą, co sobie totalnie wymyśliliśmy w polskich warunkach i to było mega. (...) Mieliśmy ścisłe grono przyjaciół, z którymi bawiliśmy się »setnie«, więc impreza, impreza, impreza, Piotrek siłownia, ja joga, detoks, impreza i tak... To życie było jedną wielką zabawą" — mówiła jakiś czas temu Katarzyna Warnke w wywiadzie dla Żurnalisty.
Przez 2 lata para usiłowała dojść do porozumienia i poskładać wspólne życie. Niestety walka o odbudowę dawnej relacji zakończyła się niepowodzeniem. Na jesieni zeszłego roku Stramowski i Warnke poinformowali o rozstaniu.
Paparazzi czatujący przed budynkiem sądu mogli z bliska zobaczyć, jak wyglądają stosunki pomiędzy Katarzyną Warnke i Piotrem Stramowskim. Mowa ciała byłych małżonków nie wskazywała na nic dobrego. Oboje wyszli na ulicę podenerwowani. Biorąc pod uwagę, że nie podali sobie ręki na pożegnanie, można wnioskować, że na sali sądowej nie było zbyt przyjemnie.
Najwyraźniej Katarzyna Warnke potrzebowała paru godzin, aby na spokojnie przetrawić ostateczne zakończenie trwającego 6 lat małżeństwa. W godzinach popołudniowych aktorka postanowiła odezwać się do swoich fanów. Cytując francuską filozofkę, odniosła się do własnego rozwodu.
"Uwaga jest najrzadszą i najszczerszą formą hojności" - napisała Katarzyna Warnke, powołując się na słowa Simone Weil.
Trudno powiedzieć, do kogo aktorka zaadresowała te słowa. Niewykluczone, że miała na myśli swojego byłego męża i wydarzenia, do których doszło na sali sądowej. Może w przyszłości zdecyduje się uchylić rąbka tajemnicy?
Zobacz też:
16 października Warnke i Stramowski stawili się w sądzie. Zapadła ostateczna decyzja
Warnke już szykuje się na "fantastyczny" rozwód ze Stramowskim. Planuje imprezę
Warnke i Stramowski komentują aferę Opozdy i Królikowskiego: "Czasami milczenie jest lepsze"