Seniorka z "Ojca Mateusza" zniknęła, ale to nie koniec. Co za wieści
Serial "Ojciec Mateusz" od lat cieszy się popularnością, a widzowie bardzo polubili postacie wykreowane przez aktorów. Do faworytek publiczności bez wątpienia należy babcia Lucyna, która w ostatnim czasie przestała pojawiać się w nowych odcinkach. Co się stało?
Serial "Ojciec Mateusz" premierę miał w 2008 roku, a publiczność w mig pokochała perypetie księdza, policjantów i mieszkańców Sandomierza. Przez 15 lat na planie produkcji pojawiło się wielu aktorów, jednak widzowie nie wyobrażają sobie tego tasiemca nie tylko bez tytułowego Mateusza, ale również bez sympatycznych śledczych, bywalców plebani, w tym wszechwiedzącej i niezależnej babci Lucyny Wielickiej, która swoim zachowaniem wielokrotnie popadała w tarapaty i problemy.
14 września odbędzie się emisja pierwszego odcinka 30. już serii serialu, a fanów czeka niespodzianka!
Już od zeszłego roku widzowie narzekają na brak wątków z sympatyczną babcią Lucyną (w tej roli Aleksandra Górska). Postać seniorki nagle przestała pojawiać się w serialu i nikt nie wie dlaczego. Tygodnik "Rewia" dotarła do osób związanych z pracą na planie i okazało się, że 84-latka mierzy się z problemami zdrowotnymi, stąd jej nieobecność. Głos w sprawie zabrała również Jolanta Trykacz, która odpowiada za promocję serialu. Kobieta przyznała, że produkcja czeka na powrót aktorki.
"Jeśli chodzi o profesor Górską, to informuję, że jest nadal jedną z głównych postaci w serialu "Ojciec Mateusz"" - czytamy wyjaśnienia na łamach "Super Expressu".
Ku uciesze fanów okazuje się, że babcia Lucyna tej jesieni znów pojawi się na plebanii i w świecie ojca Mateusza.
Czekacie na nowe przygody z seniorką w roli głównej?
Przeczytajcie również:
Nie żyje Wojciech Walasik. Aktor z "Klanu" i "Ojca Mateusza" miał 60 lat
Aleksandra Górska i Jerzy Bińczycki: ta miłość nie miała szans!
Piotr Polk przeszedł operację przeszczepu nerki! Dwa lata zmagał się z ogromnym bólem