Ula Chincz w żałobie. "Życie bez niej nigdy nie będzie takie samo"
Ula Chincz na jakiś czas zniknęła z mediów społecznościowych. Okazuje się, że dziennikarka przeżyła ogromną tragedię. Teraz postanowiła opowiedzieć o tym, co ją spotkało.
Ula Chincz swoją karierę telewizyjną zaczynała od "Pytania na śniadanie". Widzowie szybko pokochali jej spokój i ciepło. Później związała się ze stacją TVN, gdzie robiła materiały do śniadaniówki i prowadziła programy na TVN Style. Ostatnio duży rozgłos przyniósł jej autorski program na Youtube "Ula Pedantula". Zawsze była aktywna w mediach społecznościowych, emanowałam dobrą energią i pozytywnym nastrojem.
Ostatnio jednak zupełnie zniknęła. Wiele osób zastanawiało się, co jest tego przyczyną. Okazuje się, że Chincz przeżyła bolesną stratę, zmarła mama jej męża. Dziennikarka odważyła się opowiedzieć o tym i zamieściła na Instagramie wzruszający post. Wyjaśnia w nim, że teściowa była niezwykle mądrą, wyważoną, cierpliwą i kochającą osobą.
Na koniec dodaje, że razem ze swoim partnerem Sławkiem, muszą teraz budować własne tradycje i wspomnienia dla synów.
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/