Maja Rutkowski wspiera mamę Iwony Wieczorek: "Cały czas będzie walczyła, aby poznać prawdę" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Maja Rutkowski jest licencjonowanym detektywem, a także psychologiem z wykształcenie. Prywatnie jest żoną Krzysztofa Rutkowskiego, z którym prowadzi poszukiwania zaginionych osób. Oboje byli też związani z poszukiwaniami Iwony Wieczorek.

W rozmowie z reporterem Pomponika Maja Rutkowski opowiedziała nieco więcej o tym, jakie stosunki utrzymuje z kobietami, którym zaginęły dzieci. Podczas poszukiwań, niezbędne okazuje się jej psychologiczne wykształcenie, które jest bardziej pożyteczne niż wizje jasnowidzów.

Pierwsze skojarzenie z detektywami, które zostało zakodowane w umysłach widzów, to zbieranie dokumentacji, aby wykryć zdradę. Czy takimi sprawami zajmuje się też Maja Rutkowski?

"Jak wykryć zdradę? Ja się tym nie zajmuję. Ja bardziej [zajmuję się - przyp. red.] poważnymi wydarzeniami: Ewa Tylman - byłam pierwsza u rodziców, kiedy to się stało (kiedy Ewa zaginęła). Iwona Wieczorek - z matką cały czas jestem w kontakcie, wspieram ją (...) Jestem stworzona do większych zadań. I tak jak te kobiety mówią, że jestem ich aniołem - niech tak pozostanie" - mówi Maja Rutkowski.

Maja Rutkowski wspomina sprawę zaginięcia 3,5 rocznego Kacperka, która wyjątkowo poruszyła panią detektyw. Do dziś wspomina śledztwo jako najbardziej wyczerpujące psychicznie i emocjonalnie. Jak w takim razie stara się pomagać kobietom, które borykają z tragedią?

"Z tymi kobietami jesteśmy przyjaciółkami. W sprawie zaginięcia Kacperka to mama Asia tylko mnie dopuściła do tej sprawy. To ja z nią byłam prawie 3 tygodnie, ja jej powiedziałam, że odnalazło się ciało Kacperka. Tylko się spojrzałam i przytuliłam ją i to były bardzo wzruszające chwile"

Reporter Pomponika nawiązał do sprawy Iwony Wieczorek, wokół której dzieje się coraz więcej. Mowa jest nawet o przełomie w sprawie, a także zatrzymano dwie osoby, którym zostaną wkrótce postawione zarzuty. Choć jako detektyw Maja nie mogła udzielić wielu informacji, to cały czas utrzymuje kontakt z jej mamą.

"Nie mogę zdradzać szczegółów. Jestem z mamą [Iwony Wieczorek - przyp. red.] bardzo blisko, jest moją bardzo dobrą znajomą. Często ze sobą rozmawiamy i podziwiam takie kobiety, bo te kobiety są bohaterkami, które znoszą [to wszystko - przyp. red.]".

"Ciało Kacperka odnalazło się po 3 tygodniach i nie wiem co lepsze - kiedy odnajduje się ciało dziecka, czy kobieta, matka, rodzina która żyje 13 lat w niewiadomej. Wiesz co to znaczy? Każdy telefon, że gdzies na końcu świata się znalazła, że ktoś widział, że jedzie autobusem - to jest dla Iwony coś strasznego. Jest silną kobietą bo ma dla kogo życ, ma córkę i inne dzieci i za to ją szanuję i podziwiam. Te kobiety są bohaterkami, wielkimi bohaterkami".

Maja Rutkowski w ciepłych słowach wypowiedziała się o mamie Iwony Wieczorek, która od blisko 13 lat musi mierzyć się z niewyjaśnionym zaginięciem córki. 

Niestety były też osoby, które starały się zdyskredytować prawdziwość uczuć mamy Iwony Wieczorek i oskarżały ją o mącenie w śledztwie: "Różne osoby pisały w różnych książkach, że to Iwona maczała w tym palce. To są wstrętne oskarżenia! Strasznie to przeżywa, to jest wielki ból i to jest nie do opisania. To jest straszne ranienie" - podsumowauje Maja.

Zobacz też:

Matka Iwony Wieczorek gorzko o Krzysztofie Jackowskim: "Nic się kupy nie trzymało"

TYLKO U NAS: Rutkowski zna Pawła P. On jest kluczem do rozwikłania zaginięcia Wieczorek?

Zatrzymano kobietę w sprawie Iwony Wieczorek: "trawnik nawożony zwłokami"

Jackowski miał wizję w sprawie Iwony Wieczorek: "Ciało już nie istnieje"

Maja Rutkowski jest bogatsza od męża? Opowiedziała o swoich finansach